Herbaciarnia

Esmee · Gość

Dobry pomysł - powiedziała z uśmiechem.
Wiesz jakoś dawniej wolałam imprezować, a tutaj to tylko w spokojne miejsca chodze.

Catherine

Spojrzała na nią - to może na dyskotekę chodźmy? - zapytała wstając od stolika. Dawno nie była gdzieś zaszaleć, a teraz miała ochotę się zabawić. Jeżeli ona nie będzie chciała to najwyżej sama pójdzie, ale zawsze w towarzystwie raźniej.

Esmee · Gość

Dyskotego to to co lubię - powiedziała po czym wstała.
Muszę się zabawić. Potrzebuje tego - powiedziała kierując się ku wyjściu. Esmee uwielbiała dyskoteki. Nie lubiła tylko jak ktoś ją na nich podrywał.

Catherine

- Ok - powiedziała z uśmiechem i wstała z krzesła. Poszła za nią do wyjścia i razem ruszyły w stronę dyskoteki. Lubiła się zabawić, ale bez przesady.

Massie

Weszła do środka z uśmiechem na twarzy. Popiła fryzurę i usiadła przy wolnym stoliku.

Nancy

Tanecznym krokiem wkroczyła do sali. Prawie wszystkie stoliki były zajęte.
Przy jednym z nich siedziała blondynka,najwidoczniej była sama. Nancy postanowiła, że się przysiądzie,przeciez nie będzie stała jak kołek.
-Przepraszam można..?-spytała podchodząc do stolika dziewczyny.

Massie

Podniosła głowę patrząc na dziewczynę. Uśmiechnęła się lekko
- Jasne - odpowiedziała szybko. Zdjęła swój sweterek zawieszając Go na oparciu krzesła. Podeszła do niej kelnerka, u której zamówiła herbatę.
- Jestem Massie - podała dziewczynie dłoń.

Nancy

-Nancy.Miło mi- odpowiedziała po czym korzystając z tego,że kelnerka jest blisko zamówiła jedną ze swoich ulubionych herbat zwaną "czerwone serduszko".Spojrzała jeszcze raz na dziewczynę, miała śliczne blond włosy, które w przeciwieństwie do jej ładnie się układały.
-Massie masz piękne włosy -rzekła lekko zakłopotana jednak zaraz się uśmiechnęła. w końcu coraz lepiej sobie radziła, ze swoją nieśmiałością.

Massie

- Dziękuję - odp. zaskoczona wypowiedzią dziewczyny, na jej twarzy ukazał się lekki rumieniec. Dziewczyna nie była wysoka, ani niska. Właśnie taka chciała być, a była niska. Właśnie przyszła kelnerka podając jej zamówioną herbatę. Posłodziła dwiema kostkami cukru i spojrzała na Nancy
- Ty masz za to bardzo ładne imię - uśmiechnęła się upijając łyk herbaty.

Nancy

-Och-westchnęła zaskoczona-dziękuję.
Kelnerka podała również jej herbatę.
-Jak tu Ci się podoba? -spytała naprawdę zaciekawiona.

Massie

- Jest nawet fajnie. - wyjrzała przez okno - Jeszcze nie do końca się tu za klimatyzowałam - uśmiechnęła się.

Nancy

-Ja też tu mieszkam od niedawna -powiedziała upijając łyk herbaty.
-Więc wiem co czujesz. Sama jeszcze wszędzie nie byłam-dodała uśmiechajac się do dziewczyny .

Massie

Uśmiechnęła się. Na chwilę zapadła cisza. Spojrzała na zegarek. Upiła kolejny łyk herbaty.
- Przepraszam Cię na chwilkę - powiedziała wstając. Stanęła gdzieś z boku wyciągając telefon z kieszeni. Zadzwoniła.

Nancy

Dziewczyna czekała w milczeniu,aż Massie skończy rozmowę..

Massie

Wróciła do stolika wciąż uśmiechnięta.
- Opowiedz mi coś o sobie - poprosiła.