Kawiarnia

Yadis

Westchnęłam cicho.
- Trenuję jazdę konną,skoki przez przeszkody i elementy ujeżdżenia,ale to na bardzo niskim poziomie.Od małego chodziłam do szkoły baletowej,potem doszły tańce towarzyskie,troszkę tańca nowoczesnego.No i szkoła muzyczna....wiem,że trochę tego dużo - dodałam po chwili - ale nic nie wynika z chorej ambicji rodziców,jedynie z mojej miłości do tego.

Yammie · Gość

Pokiwała ze zrozumieniem głową.
-Ja kiedyś brałam lekcje śpiewu, trenowałam karate i judo. - Przypomniała sobie coś.
-I moich rodziców przyjaciel uczył mnie kung-fu. - Zaczęła się śmiać.
-Ale za bardzo nie pamiętam nic z niego.

Yadis

- Proszę,proszę - zaśmiałam się - same sztuki walki.Trzeba się Ciebie bać ?

Taylor

Alice

- Niecały miesiąc. - powiedziała. - Ale szybko się tu zadomowiłam, wiesz, nie było trudno. - uśmiechnęła się. - A jak Ci idzie ? - zapytała.

Taylor

Alice

- Zadomawianie się w PalmBeach. - powiedziała mierząc go wzrokiem. - W końcu jesteś tu od niedawna. - powiedziała spoglądając na innych.

Taylor

Alice

- Możesz poprowadzic rozmowę ? - zapytała. Była lekko rozeźlona, ale nie dała tego po sobie poznac.

Taylor

- nie mam weny. - odpowiedział, wzruszając ramionami.

Alice

- Szkoda. - powiedziała po raz drugi. Wydobyło się z niej ciche westchnienie. - Myślałam że będzie fajny. - pomyślała.

Taylor

- taa. - mruknął, tłumiąc ziewnięcie. - to ja będę się zbierał. - powiedział, wstając. Zdjął kurtkę z wieszaka. - to.. do zobaczenia ? - zaproponował, ubierając się. Pomachał jeszcze dziewczynie i wyszedł.

Alice

- Jasne. - powiedziała, ale chłopak już odszedł. - Ale nudziarz. - pomyślała. Popiła wodę.

Sophie

Po odejściu chłopaka od Rosalie, dziewczyna dosiadła się do R. - Można? - było to w sumie pytanie retoryczne, bo bez pytania usiadła naprzeciwko niej.

Alice

- Tak, już to zresztą zrobiłaś. - uśmiechnęła się. - Ktoś chce ze mną rozmawiac. Sukces. - pomyślała, znowu się uśmiechając, tym razem szerzej.