Mieszkanie na poddaszu.

Rukia

Przygryzła wargę.
-Pseplasam - wysepleniła, łapiąc poduszkę i chowając się za nią.
Zerknęła na siostrę i pokręciła palcem przy skroni, dając jej do zrozumienia, że ich gość ma nie ten teges. Wystawiła końcówkę języka.

Mike

Opadł na fotel załamany.
-Niech będzie.-jęknął z rezygnacją.

Rubby

Ha a nie mówiłam że moja siostra wie wszystko powiedziała i wyszczerzyła się

Rukia

Wychyliła się zza poduszki i wystawiła chłopakowi język.

Mike

Spojrzał na Rukię. Zrobił minę pod tytułem "jeszcze się odegram", po czym sięgnął po ciastko.

Rukia

Kiedy ten sięgnął po ciacho, zdzieliła go ręką po łapie.
-Zasłużyłeś? - zapytała z poważną miną. : >

Rubby

Rukia chce mi się spać narzekała zaspana

Rukia

-A ktoś ci broni? - wyszczerzyła się do małej i wskazała kiwnięciem głowy sypialnię.
-Idź tam - poradziła jedynie.

Rubby

Ty nie jesteś taka jak mama powiedziała i poszła do sypialni

Rukia

-Nie jestem - mruknęła pod nosem i położyła się na kanapie, zginając nogi w kolanach.

Mike

-Dlaczego właściwie mieszka z Tobą?-zapytał ostrożnie.

Rukia

-Sama nie wiem, pewnie wkręciła rodzicom jakiś tani kit, a ci zgodzili się, żeby przyjechała do mnie na święta - powiedziała, przekręcając się na bok. Podłożyła pod głowę poduszkę.

Mike

Kiwnął głową.
-Może już pójdę?-powiedział po chwili.
-Chyba potrzebujesz trochę snu.-uśmiechnął się słabo.

Rubby

położyła się na łóżku przytuliła do siebie misia i starała się zasnąć

Rukia

Uniosła jedną brew, przyglądając mu się. Czemu uśmiechał się tak, hym. Dziwnie?
-Czemu tak sądzisz? - zapytała jedynie.