Straszny dom

Karina

zaśmiała sie z małej kotki

Zulus

Prychnęła.

Fakir

Po co to robisz ? Żeby mieć przyjaciół ?

Karina

Młodziutka to ty jestes...i nie powinnaś udawac takiej twardej..

p.s zminiejsz av... ;/

Zulus

Nie, chcę trzymać z wami. - odparła spokojnie. - A młodziutka to ty jesteś - przechadzała się po parapetach.

PS Już.

Karina

Jak byś zauważyła kiedy byłam dorosła [ jestem wciąz] to ty byłaś kocięciem więc kto tu jest starszy?-odparła

Fakir

Wątpie,ja uważam,że nie powinnaś być z nami,nie wiem jak reszta

Zulus

Odeszła.

Karina

Fakir, ale ona juz nie jest pupilkiem ludziów, więc moze damy szanse? a i poczekajmy na imadło ;]

Fakir

To nie zmiena faktu że była - odpowiedziałem nabierając do niej powoli uprzedzenia.
- Zobaczymy jeszcze...
Ide na góre - powiedziałem wchodząc po poreńczy.

Karina

ok-powiedziałam i polowałam na myszy

Fakir

* zwiedzałem mroczne i tajemnicze pokoje po kilku obejściach moja sierść była szara od kurzu* ^^

Karina

złapałam mysz i ją zjadłam xD

Kiara

* mój trop dotarł tu ale nie wejdę tu za nic *

Karina

poszłam do swojej części ;]