|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shane
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:12, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wzruszył lekko ramionami.
- Jak sobie życzysz, do niczego nie zmuszam. - stwierdził uśmiechając się lekko. Jego wargi wygięły się bardziej gdy usłyszał jej kolejne słowa. No cóż, złapie ją na jej własne słowa.
- Sama zastawiłaś na siebie sieci. - mruknął po czym dopił trzymany w ręce alkohol. Skinął na barmana.
- Jeszcze raz to samo. Albo nie, od razu dwa. - zdecydował. Po minucie mężczyzna przyniósł mu napój.
- Twoje zdrowie. - stwierdził unosząc alkohol w stronę dziewczyny po czym jednym ruchem wychylił pierwszy kieliszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sherri
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:53, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ups. No, nie spodziewała się, że ten, no. Właśnie. Zacisnęła zęby i skrzyżowała ramiona pod biustem. Spojrzała na niego wzrokiem matki. Prawie nie udając, of kors. Uśmiech spełzł z jej twarzy, wbiła wzrok niebieskich ślepi w jego oczy.
- Natychmiast przestań. Nie będę się powtarzać. Kto Cię później do domu doniesie, co? -
Ojej, to było takie komiczne... Naprawdę. Trudno było dziewczynie zachować powagę, biorąc pod uwagę jej niezwykle pozytywne nastawienie do świata i wiecznego wafla na twarzy. Zerknęła na drugi kieliszek, gotowa wytrącić go z jego ręki, kiedy tylko uniesie go do ust. A jak już ją zmusi do tańca, to zatańczy macarenę! O!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shane
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:07, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Roześmiał się cicho w przerwie między jednym a drugim kieliszkiem. Ha, czyżby się przestraszyła, że będzie jednak zmuszona wykonać zadanie?
- Bez niepokoju, mam mocną głowę. - zapewnił beztrosko i swobodnie wychylił drugi kieliszek, odstawił oba na stół. Spojrzał na nią, z rozbawieniem dostrzegając jej zakłopotaną minę. Niemal dostrzegał trybiki kręcące się pod jej czaszką gdy kombinowała, jak się wykręcić od tańca. Nie, żeby jakoś specjalnie mu na tym zależało - ale skoro już ją spotkał, mógł trochę podrażnić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sherri
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:00, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A, zresztą. Do niczego jej nie zmusi! Nie zmusi, prawda?
- No, to dobrze. Może będziesz później na tyle pijany, że sam zatańczysz. Na barze, rzecz jasna. -
Zapukała paznokciami o blat, szczerząc się. Nie potrafiła długo się gniewać o błahostki, czy utrzymywać powagę. Bywały dni, kiedy, powiedzmy, siedząc w kościele, wybuchała nagle niepohamowanym chichotem. Niektórzy twierdzili, że jest niespełna rozumu. Prawda była jednak taka, że gdyby była normalna, już dawno by zwariowała. A trochę wariactwa jeszcze prawie nikomu nie zaszkodziło!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|