Dyskoteka "Merkury"

Malkolm

/w radiu leci wolna więc jest wolna xd/

Słysząc, że leci wolna piosenka przybliżył się do dziewczyny - a czy jak zatrańcze z jaśnie panią to Jacke mnie zabije czy nie? - spytał i się zaśmiał

Tamara

- Czy ja wiem, wątpię, że kiedykolwiek jeszcze przyjedzie, więc nie masz nic do stracenia.- powiedziała chichocząc cicho. Ułozyła ręce na ramionach chłopaka.

Malkolm

Chłopak objął ją w pasie i się uśmiechnął lekko do niej. Spojrzał przd siebie i tak patrzył

Tamara

Położyła głowę na jego ramieniu.- Jak mi brakowało, żeby ktoś mnie przytulił, chociażby w taki sposób.- szepnęła niby do chłopaka, ale prawie do siebie.

Malkolm

No widzisz - powiedział i przytuliła ją mocniej do siebie - teraz masz mnie do przytulania - dodał i się wyszczerzył

Tamara

- A no mam.- uśmiechnęła sie miło, wtulając się bardziej w niego.- Chociaż Ciebie.- powiedziała po chwili.

Malkolm

Warto mieć przyjaciela - powiedział i spojrzał gdzieś ale jeszcze nie wie gdzie. xd

Tamara

- Mhm.- mruknęła, przymykającoczy i poruszajac się w rytm muzykyki. Piosenka się po chwili skończył, jednak dziewczyna nie słyszała i była wtulona w chłopaka caly czas.

Malkolm

Chłopak słyszał, że muzyka się skończyła ale nie chciał `obudzić` dziewczyny. Uśmiechnął się pod nosem dalej z nią tańcząc

Tamara

Po chwili otrząsnęła się.- Ej, piosenka się skończyła.- powiedziała, odrywając się trochę od chłopaka. Zaśmiała się.

Malkolm

Wiem - powiedział i zaśmiał się cicho - ale tak wtuliłaś się we mnie i aż żal odrywać - dodał z wyszczerzem

Tamara

Zachichotała.- Przepraszam, trochę się zagubiłam.- powiedziała po chwili.- Siadamy?- zaproponowała, pokazując na jeden z wolnych stolików.

Malkolm

możemy - powiedział i podszedł do stolika. Usiadł i spojrzał na nią z uśmiechem - i jak się tańczyło? - spytał po chwili

Tamara

- Dobrze, nawet bardzo.- powiedziała.- A wiesz co, w nagrode możesz osiebie jednego drinka kupic.- wyszczerzyła sie, podkreślając 'jednego'.

Ide, paa ; **

Malkolm

łał - powiedział i się zaśmiał. Wstał i po chwili wrócił z drinkiem. Usiadł i wziął łyk