`Asta La Vista` hodowla.

Velia · Gość

Starsza pani stanęła w cieniu drzewa. Rozejrzała się bystrymi oczyma. Przysunęła sobie krzesło. Usiadła czekając na klientów.
Formularz:

Varelliane

Jak duże masz doświadczenie w pracy z psami?:
W moim odmu rodzinnym vyły 2 malamuty ( jest to również szpic)
Sądzę że duzo wiem o rasie i wiem jak trzeba z nią postępować.
Czy znasz się na tej rasie?: Znam.
Inne pańskie zwierzęta: Mam kota.
Wielkość domu: Dosyć duże mieszkanie z ogordem.
Warunki: Suczka będzie pob baczną opieką.
Będzie często wyprowadzana .
Ile czasu możesz poświęcić psu?:
Prawie cały dzień. Ok. na 1 h czasami wychodzę w miejaca gdzie psy nie moga chodzić.
W innem bede chodzić z nią.
Podaj kilka przyczyn dla czego pies ma trafić w pańskie ręce:
Chciałabym mieć psa rasy z którą spędziłam dzieciństwo. I kogo kochać. Wink

.

Velia · Gość

Staruszka zamyśliła się.
-Ten pies może być agresywny w stosunku do kotów. - Powiedziała. -Ale skoro ma pani takie dobre podejście... Może pani wziąć psa na okres próbny. - Podała jej smycz z suczką. V. podniosła lekko wzrok. Zamachała raz ogonem.

Varelliane

- Oczywiście. - Uśmiechnęła się.
-Kiedy mam zapłacić za suczkę teraz czy gdy przyjdę z nią po okresie próbnym?.- wcąż się uśmiechając zapytała dziewczyna.

Velia · Gość

-Jeżeli psu się spodoba, to zapłacisz. Na razie możesz zaliczkę dać.

Varelliane

Wyjęła z kieszeni kilka papierowych pieniążków i wręczyła kobiecie.

- Dziękuję - krzyknęła odchodząc u z psem.

//Azyl V//

Velia · Gość

Mogą zgłaszać się też inne osoby. Pies jeszcze nie ma właściciela.

Breena

1. Moja matka miała hodowlę owczarków szkockich collie, a siostra Siberianów Husky, przy której pomagałam, oraz wystawiałam psy.
2. Tak
3. Na razie brak, aczkolwiek Velia nie byłaby ostatnim
4. Spory
5. Dla psa bardzo dobre
6. Cały swój czas
7. Psu powinno być u mnie dobrze, miałaby poczucie bezpieczeństwa. Czasu dla zwierząt mam bardzo dużo.

I mam jeszcze zasadnicze pytanie. Czy Velia akceptuje inne psy? Bo ona nie będzie jedynym...

Velia · Gość

-Zależy jakie psy. I zależy jaka płeć. - Rzekła staruszka.
-Weź ją na okres próbny.

Breena

- Nie wiem czy będzie chciała iść. Jeżeli się sprzeciwi, cóż. Niestety będzie mieszkać dalej u Pani, a ja będę musiała ją odwiedzać. Wiem, że jak będę kazała robić jej coś wbrew jej woli - znienawidzi mnie. Więc niech lepiej się do mnie przyzwyczai - rzekła.

A więc? Z jakimi psami się zgadza? - dodała szybko.

Spojrzała na psa.

Velia · Gość

Pies podszedł do dziewczyny i trącił pyskiem jej rękę.
-Sądzę, że pójdzie. - Uśmeichnęła się staruszka. - A akceptuje samców, najlepiej większych od siebie. Samice tylko małe pieski np. yorki.

Breena

Tylko moglibyśmy się z tym troszkę wstrzymać? Choćby do jutra... Mam w domu psa ze schroniska, od dzisiaj, chciałabym aby się troszkę oswoił... dobrze? - powiedziała, patrząc błagalnie na psa.

Velia · Gość

-Jeżeli samiec, to mogli by się od razu do siebie przyzwyczaić. Jeżeli pani chce jeszcze tego psa. - Spojrzała na suczkę. Ta macnęła raz ogonem i odsunęła się od dziewczyny, rozumiejąc sens słów.

Breena

Oczywiście, że chcę! - powiedziała błagalnie
Proszę, niech Pani mnie zrozumie... Do jutra? Muszę też kupić potrzebne artykuły... - błagała.

Velia · Gość

-Dobrze. - Usiadła na krześle.