Jezioro: psom, kotom i ludziom-wraz z Mrocznym Lasem x]

Katacuschee · Wysłany: Nie 20:34, 22 Mar 2009 Temat postu:

- A dlaczego? - zapytał i spojrzał na siostrę podejrzliwie. - Chociaż... może zostawmy je sobie na później, kręci mi się już w łebku od tych głębokich wdechów.

Nexee

Przybiegła, z wywieszonym językiem. Rozejrzała się, spojrzała na koty. Podbiegła do wody, zamoczyła łapę.

Vivianne

Weszła z rękami w kieszeniach, rozglądając się. Spojrzała na psa z lekkim uśmiechem i podeszła do zwierzęcia, powoli wyciągając rękę w jej stronę

Nexee

Podniosła przednie łapy do góry i powąchała rękę Viv. Od razu gdy to zrobiła odskoczyła na bok przyjmując pozycję zapraszającą do zabawy. Tak, to typowy nadpobudliwy border.

Vivianne

Roześmiała się patrząc na psa - ale Ty wesoła! - powiedziała, delikatnie ciągnąc ją za ucho.

Nexee

Spojrzała na dziewczynę, później na swoje ucho. "ej Ty, bo mi urwiesz coś. Wiesz ile teraz dobre ucho kosztuje?! I jest jeszcze ten kryzys" - pomyślała. Po chwili jednak szybko przybiegła z patykiem, położyła go przed Vivianne i cofnęła się w stronę morza.

Vivianne

Zrozumiała psa (chyba <33 ), podniosła patyk i rzuciła. Leciał spory kawałek, po czym wpadł do wody bardzo blisko brzegu.

Nexee

Od razu gdy tylko patyk znalazł się w powietrzu pobiegła za nim. Wbiegła do wody wobiąc wielkie...plusk.? i przyniosła patyk. "Do wody babo, do wody.! Umiem pływać, nie utopię się... Chyba" - pomyślała czekając na kolejny rzut.

Yennefer

Szła wzdłuż linii lasu. Wahała się czy skręcić między drzewa. Chociaż właściwie czego miałaby tam szukać? Tak, może zrobi to później, jeśli nadal będzie miała na to ochotę. Teraz jej wzrok przykuła tafla wody w niewielkiej odległości. Wspaniale, wreszcie jakaś zmiana krajobrazu. Zrobiła jeszcze kilka kroków przed siebie i zatrzymała się, założywszy ręce na piersi wpatrzyła się w spokojną, niewątpliwie lodowatą o tej porze roku wodę.