Jezioro Spokoju

Immortal

Z bezpiecznego stanowiska obserwowała człowieka. I psa.

Carolain · Gość

Kucneła
Nie buj się maleńka ja ci nic nie zrobie powiedziała cichym i łagodnym tonem

Immortal

Robi się ciekawie - pomyślała z cwanym uśmieszkiem, obserwując rekację psa.

Rosale

Maleńka?! - pomyślała już bardzo wściekła. Odsłoniła kły i warknęła, chcąc dać człowiekowi znak, że nie jest przyjaźnie nastawiona do niego i w razie czego może ugryźć. W razie czego.

Immortal

Kotka obserwowała ją nadal.

Marcel

Dobek przyszedł nad jezioro lekkim krokiem, napił się wody i spojrzał na suczkę husky z zainteresowaniem.
Dlaczego nie chce dać sobie pomóc ? Zagadka, której narazie nie miał nastroju rozwiązywać. Z ociekającym wodą pyskiem usiadł na brzegu.

Carolain · Gość

Ja chcę Ci tylko pomóc powiedziała i wyciagnęła z torebki ciasteczka położyła kawałek przed Irlayla

Kiara

Piła wodę, woda ściekała jej z futra i z pyska.

Immortal

Immortal zeskoczyła z drzewa. Widząc Kiarę i Lina wiedziała, że nie ma się czego obawiać. Podeszła do jeziorka i napiła się wody ^^

Kiara

Spojrzała ufnie na wszystkich xD

Emilly

Przyszła, usiadła nad stawem.

Kiara

Położyła się przyglądając wszystkim.

Carolain · Gość

Ok jak nie chesz pomocy to nie powiedziała i odeszła od psa
Podeszła do Emilly
Hej jestem Carolain powiedziała z uśmiechem

Kiara

Zastanawiała się nad tym jamnikiem. Może zrobi to co koty by zrobiły ?

Emilly

Cześć, jestem Emi. -powiedziała