Jezioro Spokoju

Malkolm

A bo mój kuzyn przyjechał. Ma na imię Brayan. Gdzieś się tu pałęta - powiedział po chwili - ale czemu do wody nie chcesz? - spytał z wyszczerzem

Tamara

- Yhym.- mruknęła, uśmiechając się kątem ust.- A bo woda jest zimna.- dodała po chwili, podsunęła kolana do głowy.

Malkolm

To jak spotkam Brayana to powiem mu, że chcesz się z nim spotkać - powiedział i się zaśmiał. Usiadł spowrotem

Tamara

- Nie ja, tylko Ty chcesz, żebym ja się z nim spotkała.- wytłumaczyla szczerząc się. Walnęła go zaczepnie w bok.

Malkolm

On nie musi tego wiedzieć - powiedział śmiejąc się - i nie bądź taka agresywna - dodał dalej się śmiejąc

Tamara

- No, a czemu?- zapytała uśmiechając się niewinnie.- Przeciez to jest fajne i nie boli..- dodała, waląc chłopaka jeszcze raz. Może trochę mocniej.

Malkolm

Bo wylądujesz w wodzie - powiedział po chwili i zaśmiał się jak już miał w zwyczaju

Tamara

- Ty alkoholikowy szantażysto.- rzuciła chichocząc.- Ty możesz wejść do wody, a ja chętnie popatrzę.- dodała.

Malkolm

Nieee - powiedział i usiadł wygodniej. - Ja.. nie chce mi się - dodał po chwili z wyszczerzem

Tamara

Wyciągnęła się i wtuliła w niego.- Tak po przyjacielsku.- wyszczerzyła się.- mam nadzieję, że za to Twoja dziewczyna nie będzie mi miała za złe.- powiedziała po chwili.- Bo masz cieplą bluzę.- zaśmiala się.

Malkolm

Nie raczej nie - powiedział po chwili - po przyjacielsku poprostu - dodał i ją przytulił

Tamara

- Mhm.- mruknęła.- Chcę Jackiego.- dodała szepcząc. Przyknęła oczy, jeszcze bardziej wtulając się w chłopaka.

Malkolm

Olej Jackiego. Zostawił Cię i niech on cierpi, a nie Ty. Baw się. Mogłabyś mniec każdego - powiedział i pocałował ją w czoło xd. Po przyjacielsku

Tamara

Spłynęła jej po policzku pojedyncza łza, którą natychmiast wytarła rękawem. Uśmiechnęła się katem ust do chłopaka, zatrzymując wzrok na jednym z drzew.

Malkolm

Ale mi tu nie płakac - powiedział i się do niej uśmiechnął. Przytulił ją jeszcze mocniej