Staw w lesie

Ross

-acha- odpowiedzial odganiajac sie od komarow, az tak sie zamachnal ze stracil rownowage, przechylil sie i wpadl z podestu do zimnej wody.

Princess

Złapała go za rękę, próbując utrzymać go przy równowadze lecz skończyła tak samo jak on...w zimnej wodzie. Komary - piekielne stworzenia...

Ross

- Gul, gul?- zasmial sie wylywajac na powierzchnie. We wlosach mial wstazki z zielonych, obslizglych glonow. Wyplul wode z usti usmiechnal sie szczerze do Princessy.

Princess

Wypłynęła na powierzchnie i roześmiała się jak nigdy.
-Śmiesznie tak wyglądasz.-powiedziała i wyciągła mu kilka glonów z włosów. Ona nie lepiej wyglądała, glony we włosach, włosy przyklapane i brak...agrafki, czego nie zauważyła.

Ross

- Thanx - powiedzial i zasmial sie. Niedaleko nich przeplynelo stado rybek, pewnie zaciekawione nowymi obiektami w wodzie.Podplynal do podestu, zlapal sie i wyskoczyl, tyle ze zostawil w wodzie spodnie, pewnie za luzne spodnie zsunely sie mu kiedy wyskakiwal z wody. Nie zauwazyl tego.

Princess

Zaczęła się śmiać jak opętana i dopiero po dłuższej chwili opamiętała się.
-Nie zapomniałeś czasem czegoś?-spytała trochę podejrzliwie, próbując zachować poważną minę.

Ross

Spojrzal na nia zdziwiony. Dopiero teraz poczul przeciag. Spojrzal na nogi. - Upss- wymamrotal i wskoczyl na glowke do wody, odnalazl dzinsy i zalozyl je pod woda, wyskoczyl ponownie na podest. - tadam!

Princess

Zaśmiała się cicho i uniosła głowę do góry, patrząc na niebo.
-Czym się interesujesz?-spytała po chwili, nadal siedząc w wodzie. Oj, tak ona lubiła wodę, jeziora, stawy i ciszę która zawsze panowała wokół nich.

Ross

- Nie wiem -powiedzial szczerze - nigdy sie jakos nad tym nie zastanawialem. Powiedzial siadajac na koncu pomostu i zwieszajac nogi.

Princess

Uśmiechnęła się delikatnie i wskoczyła na pomost.
-Jestem cała mokra, wszystko przez Ciebie.-zaśmiała się i spojrzała na niego. Hm on nie wyglądał lepiej od niej.

Ross

- JA nie wygladam lepiej - zasmial sie i zarzucil ponownie dluga wedke. Zapatrzyl sie na drugi koniec jeziora.

Princess

-Ale Tobie się należało, o!-powiedziała i usiadła sobie koło niego.
-Masz tutaj rodzinę i jakiś znajomych?-spytała po chwili. Jej nogi mimowolnie zaczęły machać w powietrzu.

Ross

- Mam rodzine , mieszka w okolicy, cal komplet - zasmial sie - znajoma mam, Ciebie i Emme - powiedzial i westchnal z zimna - a Ty? - spytal.

Princess

-Nie mam tutaj nikogo....rodzina mnie olała, a znam tylko Ciebie. Nawet mieszkania nie mam.-powiedziała z niewzruszoną miną.

Esmee · Gość

Przyszła. Usiadła na trawię i wpatrywała się w staw. Było tutaj pięknie. O dziwo teraz wolała tutaj być niż na dyskotece.