Klinika weterynaryjna *Nick, Valentine*

Natalie · Wysłany: Wto 19:30, 03 Mar 2009 Temat postu:

popatrzyła na pieski. - Jejku, co wam się stało? - spytała. Wzięła je do środka. Położyła delikatnie na stole operacyjnym/badawczym itp. Zbadała, zdezynfekowała rany. Nasmarowała maściami przyspieszającymi gojenie i opatrzyła. ^^

[ już. ;D ]

Ałek · Wysłany: Wto 19:36, 03 Mar 2009 Temat postu:

-Wielkie dzięki!-powiedział raźnie wychodząc z kliniki.

/Tinę mewy chciały porwać a ja ją ratowałem ; D \

Natalie · Wysłany: Wto 19:47, 03 Mar 2009 Temat postu:

Uśmiechnęła się. - Uważajcie na siebie! - powiedziała.

/ wiem, ale piszę dla zasady, choć czytałam Wasze posty. ;PP \

Kama · Wysłany: Sob 17:09, 07 Mar 2009 Temat postu:

Przyszła razem z Kizią. - O patrz. To jest ten weterynarz. Tu ta dziewczyna chyba jest weterynarzem - powiedziała wchodząc

Kizia · Wysłany: Sob 17:22, 07 Mar 2009 Temat postu:

Weszła do kliniki za Kamą. Rozejrzała się po miejscu.
-Tu jest tak dziwnie. - powiedziała patrząc na różnego typu strzykawki.

Kama · Wysłany: Sob 17:25, 07 Mar 2009 Temat postu:

Brdzo - powiedziała i szybko podbiegła do Natalie kiedy już ją zauważyła - proszę Cię. Zbadaj je - powiedziała wskakując na blat

Natalie · Wysłany: Sob 17:45, 07 Mar 2009 Temat postu:

Wzięła od Kamy małe kociaki, zbadała. - Zdrowe. - uśmiechnęła się. - Możersz być spokojna. - powiedziała, przybiarając odpowiedni ton, tak, by kot zorientował się, o co chodzi. =p

Kama · Wysłany: Sob 17:46, 07 Mar 2009 Temat postu:

Ale sprawdź dokładniej. Bo wiesz. W parku jakiś pies je zaatakował - powiedziała troche smutnym głosem - mam nadzieję, że rozumiesz - dodała po chwili

Natalie · Wysłany: Sob 17:50, 07 Mar 2009 Temat postu:

Zorientowała się mniej więcej, o co chodzi. - Nic im nie jest. - odparła po wnikliwych badaniach. Uśmiechnęła się opiekuńczo.

Kama · Wysłany: Sob 17:53, 07 Mar 2009 Temat postu:

O matko. Normalnie kocham Cię! - krzyknęła. Nie wiedząc czy człowiek zrozumiał polizała polizała jej ręke na znak wdzięczności

Natalie · Wysłany: Sob 18:03, 07 Mar 2009 Temat postu:

Pogłaskała ja i podrapała za uchem, po czym zbadała. - Wszystko w porządku - szczerze się ucieszyła. Dała kotce pokarm i picie, żeby trochę się wzmocniła.

Kama · Wysłany: Sob 18:06, 07 Mar 2009 Temat postu:

Jedzenie! - krzyknęła i zaczęła jeść - ciekawe. Trzeba załatwić u jakiegoś człowieka miejsce do spania - stwierdziła jedząc. Spojrzała się na kotki

Natalie · Wysłany: Sob 18:08, 07 Mar 2009 Temat postu:

Przyniosła jej karton i poduszkę, ułożyła. - Możesz tu zamieszkać, będziesz kotką kliniczną - stwierdziła ze śmiechem.

Kizia · Wysłany: Sob 18:09, 07 Mar 2009 Temat postu:

Spojrzała na dziewczynę i na kotkę. Zaczęła miauczeć. No co. W końcu ona też tam jest xD

Natalie · Wysłany: Sob 18:12, 07 Mar 2009 Temat postu:

Wzięła Kizię na ręce i pogłaskała, zbadała. Podała jedzenie i picie, postawiła drugie 'legowisko'. - Ty też możesz tu mieszkać. - wyszczerzyła zęby. Nie mogła wziąć kotek do domu pełnego psów, ale tu, w klinice, mogłyby zamieszkać... W końcu dziewczyn spędzała tu dużo czasu.