Willa Moniki

Monika

* mówiłeś: nie będzie Izzyego, nie będzie Marleya, Hektora... ;/ *

spojrzałam na pustą miskę Tobiego i Mary, dałam im karme.

Marley · Gość

* Tak, ale prosilem Carle zeby nie usuwala Marleya. Jak mnie nei hccesz to pisz!*

Monika

* nie pracuję w policji więc hcyba nie byłbyś zadowolony *

Marley · Gość

* Szkoda ze juz nie..... Ale mi to nei przeszkadza. Chyba ze ty juz mnie nie chcesz.*

Jackie · Gość

O, to Hektor to również Marley ? <dopisuje w podpisie> xDD

Słuchaj Monika, ja to ci się dziwię ;] Zawsze jak trafiasz na psa to tym pies jest pewna osoba. I zawsze jest to samo - albo sam/a ucieka, albo twierdzi, że już go/jej nie kochasz i idzie sobie precz ;] * Może czas zainwestować w psa od innej osoby ? Razz

Monika

jestem tego samego zdania-raczej możesz wrócić do hodowli

Marley · Gość

To nie pisz raczej tylko mow ze mnie nie chcesz. ZEgnam

Jackie · Gość

Gratuluję męskie... eee... damskiej decyzji ^^

Monika

Dzieki ^^
***
Nasypałam zwierzom karmy

* jakby byli wszyscy na forum to byśmy powychodzili na spacer na łakę itp a tak to ich ni ma Sad

Kiara

* przechodziłam obok *

Monika

Włączyła kompa i weszła na stronę swojej stadniny. Ładnie się reprezentowała, w galerii koni był kady koń oddzielnie sfotografowany a do tego kazdy miał swoją galerię. Były tez osiągnięcia koni i ich galerie, np. na zawodach czy pokazach. Było też wiele innych podstron xD
Żeby hodowla byla jeszcze bardziej znana wydrukowałam piękny plakat z Końmi reklamującymi Stadninę xD

Mary

Zjadłam troche karmy, oparłam łapy o parapet szczekając na jakiegoś obcego czarnego kota

Monika

Wzięłam Mary na spacer.

Mary

Wybiegłam ciągnąc w strone kota i warcząc głucho

Monika

wróciliśmy ^^