Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosemarie
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:12, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tak. Te cechy wyglądu ich łączyły. Ale charakterem były zupełnie różne. Mimo, iż były siostrami. Rose była bardziej...Kłamliwa? Nie mówiła zawsze prawdy. Była realistką. Morze obie były marzycielskie. Rose często ponosiły emocje. Miały też inne zainteresowania. Rosemarie od jakiegoś czasu interesowała się muzyką, fotografią, a tym bardziej filmowaniem. W duszy najbardziej pragnęła być reżyserem.
- Ja, ja... Co się u ciebie działo? Przez te...dziewięć, osiem lat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adeline
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:21, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Właściwie to... prawie nic. Być może wiesz o tym, że przez parę lat mieszkałam u babci i dziadka. Stosunkowo niedawno przeprowadziłam się do tego miasteczka. Studiuję tutaj, no i tutaj mogę liczyć na pracę w swoim zawodzie, nie to co w Beajeu. Któż by tam potrzebował rysownika? - odpowiedziała i zaśmiała się cicho. To prawda - o ile we Francji Adeline była na utrzymaniu dziadków, tutaj miewała pełne ręce roboty. - A co u ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemarie
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:29, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- U mnie? Co u mnie.... Nic szczególnego. Studiuję reżyserię. Rysowanie, malowanie, sprzedawanie itd. mi nie idzie. Dorabiam sobie fotografią - zaśmiała się.
Tak. Jej siostra chciała wiązać przyszłość z malowaniem. A Rose? Z reżyserią. To ją pasjonowało. Kręciło. Marzyła, aby być kimś. Aby móc tworzyć historie i ich zakończenia.
- Długo tutaj jesteś?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rosemarie dnia Nie 18:31, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adeline
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:45, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ach, studia. To było właśnie to, co również łączyło Adeline i Rosemary. W końcu ich studia wynikały z tego samego - zamiłowania do artystycznych dziedzin życia.
- Mieszkam tu ponad rok. W sumie to dość długo... - odpowiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemarie
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:48, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Ja od... dzisiaj - mruknęła żartobliwie.
I to była prawda. Oparła się o pień drzewa i ziewnęła. Na jej szyi kołysał się futerał ( czy coś xD ) z aparatem.
- Hm... Masz tutaj znajomych? Przyjaciół? - spytała się.
Na jej twarz mimowolnie wślizgnął się uśmiech. Przełknęła ślinę. Musi odrobić pracę domową. Ale jej się nie chce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adeline
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:20, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mina Adeline nieco zrzedła. Choć dziewczyna bywała w wielu miejscach pełnych ludzi, a jej towarzyskie usposobienie wręcz pchało ją do poznawania nowych osób, nie znalazła w Palm Beach nikogo naprawdę interesującego, kogo mogłaby nazwać swoim przyjacielem.
- Nie - odrzekła krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemarie
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:26, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Postanowiła opuścić ten temat.
- Co rysujesz? - spytała.
Niby takie banalne, proste pytanie. A i rzeczywiście takie było. Rosemarie także nie znalazła tu nikogo. A była tu... kilka godzin. No, może znalazła siostrę. Szukała przyjaciół? Nie. Wybierała przyjaciół. Nie szukała wrogów. Oni przychodzili sami. Założyła ręce na biust i wpatrywała się w siostrę. Zmierzchało. Musi robić zdjęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:57, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Leśną ścieżką wędrował chłopak z blond włosami i rękoma schowanymi w kieszeniach od spodni. Wiatr lekko wiał, roztrzepując mu delikatnie grzywkę, a tyle nad nią pracował. Chłopak spojrzał na dwie dziewczyny. -Witajcie.- powiedział z uśmiechem i oparł się o drzewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemarie
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:00, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zerknęła na chłopaka. Pierwsze, co jej przemknęło przez myśl?
~ Emo? Albo Rockman. No. To drugie lepsze ~
Oparła się nonszalancko o drzewo i trzymała nadal ręce jak w tym momencie, gdy pytała się siostry, co rysuje. Zmrużyła oczy.
- Dobry...wieczór - powiedziała, unosząc głowę.
Wiatr targał lekko jej ciemnymi włosami. Wpatrywała się w chłopaka. Ciekawe, ile miał lat. Osiemnaście? Czyli tyle, ile Rose? A może był młodszy, starszy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:05, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Shajen jestem..- odparł bez chwili namysłu. Nie zawracał sobie głowy tym, że wygadał swoje imię, bo po co? I tak by się kiedyś dowiedziały,żadna wielka tajemnica. Fachowy podrywacz? Oczywiście, że tak. Ale może czas się wziąć za jedną z dziewczyn, a nie każdą z osobna? No cóż. Chłopak miał 19 lat, kto by się tego spodziewał, że jest aż tak stary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemarie
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:11, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Rosemarie, ale mów mi Rose - mruknęła cwanie, wpatrując się w chłopaka spod zmrużonych powiek.
Opierała się o drzewo, skutecznie zasłaniając tatuaż na nadgarstku.
- Za miesiąc osiemnastka. No, no i będzie wolność - dodała po chwili, uśmiechając się łobuzersko kątem ust.
Nawet nie zauważyła, jak głęboki zapadł zmierzch. Nie zwracała uwagi także na swój strój, który raczej nie był, hm, odpowiedni do takiej pogody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:15, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
-Osiemnastka...? Ja w tym roku zaczynam dziewiętnaście...- mruknął nieco nie zadowolony, w końcu już będzie stary, niedługo zaczną mu na pan mówić. To dopiero będzie katastrofa ekologiczna, biologiczna i jakie są możliwe. Odszedł od drzewa i usiadł niedaleko dziewczyn. -Miło mi poznać.- dodał, prawie by zapomniał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shajen dnia Nie 22:15, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemarie
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:19, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
- Nawzajem - tyle powiedziała.
Była dziś rozmowna, ale nie w tej chwili. Wolała czyny, a nie słowa. Przeciągnęła się i mimowolnie usiadła na ziemi, przy drzewie. Jej czujne, stalowoszare oczy śledziły każdy ruch blondyna. Przełknęła ślinę i zmrużyła oczy. Nie, nie chciało jej się spać. Może po prostu...Lubiła swój wyraz twarzy, gdy mrużyła oczy? Najwidoczniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:24, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A blondyn mruknął tylko. -Kiedy ta cholerna wiosna przyjdzie...- szepnął niby do siebie. Spojrzał na dziewczynę o rudych włosach, ładny kolor. Ale nie, on wolał spojrzeć na dziewczynę opierającą się o drzewo. Siedział teraz z dwiema ładnymi dziewczynami, i co miał teraz zrobić? Może nie należały do zbyt rozmownych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosemarie
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:30, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ho ho ho ho ho! I to pytanie, co by teraz robić?
- No... Długo tu jesteś? - spytała, spoglądając na chłopaka.
Uniosła jedną brew. O, jakże szczyciła się i była dumna z tej umiejętności w dzieciństwie! Podobnie jak ruszanie uszami. Przeciągnęła się, po czym wzrokiem przesunęła się na niebo. Wpatrywała się w gwiazdy. No. I ma wolny...nie, dnia już nie ma. Ma wolną noc. Caałą noc, żeby się wyspać. Dzisiaj? O 14 może tutaj przybyła, pędem na wykład, poznała siostrę, była w schronisku, robiła zdjęcia, pisała scenariusz. I tyle. Mało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|