|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harem
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:40, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Skrzywiła się, nadal nie zmieniając pozycji. Przeczesała dłonią włosy i kątem oka zerknęła na chłopaka. Coraz mniej wątpiła w to, że jest normalny. Zagryzła wargę i paznokciem wybijała nieznany rytm.
- Może do kogoś zadzwoń? - zaproponowała nagle, twierdząc, że to świetny pomysł. Może i by był, gdyby blondyn miał zasięg. A w środku lasu byłoby to niemal cudem. Poza tym, był tu tylko tydzień. Poznał kogoś, wymienił się numerami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eliot
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:45, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Mogę i zadzwonić, tylko wątpię, żeby specjalnie z Canady przybiegli nas uratować. - zaśmiał się pod nosem. Jego ta sytuacja bawiła, lecz widać było że dziewczyna nie była zadowolona z tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harem
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:49, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zmrużyła niebezpiecznie oczy. Wyglądała niemal jak kot polujący na mysz, brakowało jej jedynie wąsów i sierści XDD
- Z czego się śmiejesz?! Myślisz, że mam ochotę tutaj koczować z nowo poznanym chłopakiem, zamiast miło się wylegiwać w łóżku? Jeśli tak, to jesteś kolego w dużym błędzie... - mruknęła, opadając na bok. Nie miała żadnej nadziei na to, że teraz w nocy po omacku się stąd wydostaną. Na dodatek była tylko w krótkim t-shircie i pojawiła się jej gęsia skórka. Warknęła coś pod nosem i wyciągnęła nogi przed siebie, opierając je na nogach Eliota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliot
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:57, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przekręcił oczyma wysłuchując narzekań dziewczyny. Zdjął z siebie bluzę i wręczył dziewczynie mówiąc - Masz, żebym później nie musiał płacić za lekarstwa bo się przeziębiłaś. - przymknął oczy, dodał - Bać mnie się nie musisz, nie jestem gwałcicielem czy coś w tym rodzaju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harem
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:02, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Parsknęła i odrzuciła bluzę. Zaraz jednak uznała to za zły pomysł i wyciągnęła się po ubranie. Naciągnęła ją przez głowę, a miłe ciepło rozeszło się po całym ciele. Jeżeli ktoś tu miał marznąć, to tylko i wyłącznie chłopak. Humor jednak gdzieś się zawieruszył i nie pojawiał się do tej pory. Uniosła się na łokciach.
- Kto wie, kto wie. - mruknęła pod nosem z głupim uśmieszkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliot
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:54, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Jeśli Ci nie odpowiada towarzystwo mojej osoby, możesz w każdej chwili sobie iść. To wtedy, napadnie Cię jakiś zboczeniec. - mruknął obracając się na prawy bok. Zamknął oczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eliot dnia Czw 19:55, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harem
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:57, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mruknęła coś cicho pod nosem i wróciła do pozycji siedzącej. Zewsząd dochodziły jakieś odgłosy. To szeleszczenie, to parskanie. Przymknęła na chwilę oczy i wzięła głębszy wdech. Przecież spała już w lesie, jako harcerz. Spokojnie. Wdech, wydech.
Zagryzła wargę i próbowała dłonią wymacać gdzieś chłopaka. Kiedy natrafiła na jakąś część jego ciała, nogę chyba, odetchnęła.
- Przepraszam, no. - potrząsnęła nim trochę, ale jako że się nie odzywał powstrzymała się od kolejnych słów. Westchnęła głośno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliot
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:55, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Otworzył oczy, spojrzał na nia kątem oka. Także wrócił do pozycji siedzącej, a na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Wyjął z kieszeni zapalniczkę, zapalił ją. Teraz o wiele lepiej widział Harem, powiedział do niej - No, rozumiem że możesz się bać. Zapewne pierwszy raz spędzasz noc w lesie z obcym kolesiem. - zaśmiał się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harem
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:15, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Usta utworzyły jej coś na kształt litery "O" i niemo wpatrywała się w zapalniczkę.
- Miałeś ogień i nie powiedziałeś?! - mruknęła i jednym ruchem wyrwała ją z rąk. Schowała sobie do kieszeni i zaczęła na oślep zbierać suche patyki, liście. W końcu utworzyła się z tego dość pokaźna kupka. Podpaliła ją, wcześniej wokół ustawiając kamyki. Westchnęła cicho. Całe szczęście, że znaleźli się na małej polanie. Inaczej mogłaby mieć problem, gdyby las stanął w płomieniach.
- Nie no, spoko. Jakoś wytrzymam. - uśmiechnęła się pokrzepiająco, chowając dłonie w przydługich rękawach bluzy. Ładnie pachniała. Skierowała pytający wzrok na chłopaka, w stylu co będziemy teraz robić, bo na pewno nie spać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliot
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:17, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- No tak jakoś o niej zapomniałem... Masz może jakiś pomysł na zabicie czasu? Bo raczej nie będziemy sobie patrzeć w oczy. - powiedział z cwaniackim uśmieszkiem na twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harem
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:35, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Pokręciła przecząco głową. Wgapiać się w niego nie zamierzała. Wzruszyła ramionami. Co mogli robić w środku nocy w lesie przy ognisku? Oblizała wargi.
- No to Ci opowiem skąd tu się wzięłam. - stwierdziła, wyciągając się lekko. Naciągnęła kaptur na głowę. Włosy co chwilę smagały jej twarz, stwierdziła więc, że ochroni on ją przed wiatrem. Zaczerpnęła powietrza.
- Mieszkałam w Montréalu, miałam chyba cztery lata kiedy przeprowadziłam się tu, do Palmbeach. Niedawno rodzice stwierdzili, że chcą odnowić więzy w Kanadzie, toteż wróciliśmy tam, ale nie potrafiłam się przystosować do panujących tam zasad, nie znalazłam znajomych, starzy też gdzieś się wynieśli. Podobno tutaj przeniósł się mój stary znajomy, w moim wieku. Matka mówiła o nim zbuntowany blondynek. - wzruszyła ramionami i przeniosła wzrok na chłopaka. Podparła brodę dłonią. - pasujesz do tego opisu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliot
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:58, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Ja też przyjechałem z Kanady. Patrząc na mnie, można by stwierdzić, że jestem zbuntowany, ale nie do przesady. - powiedział, uśmiechnął sie do niej pokazując rządek białych zębów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harem
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:08, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Na czole pojawiła się jej nikła bruzda. Wydawało się nawet, że myśli. Intensywnie.
- Nie mów, że masz na nazwisko Brown? - mruknęła pod nosem, niemrawo wystukując rytm o materiał spodni. To byłoby dopiero zabawne. Spotkać kumpla z piaskownicy. Przeniosła zaciekawiony wzrok na chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eliot
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:13, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- No, tak jakoś wyszło... - mruknął do niej robiąc śmieszna minę przy tym. Nagle zza krzaków obok nich dobiegał dziwny odgłos. Nie przestraszył się, ale był trochę zaniepokojony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Harem
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:30, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zasłoniła usta dłonią, powstrzymując się od dzikich okrzyków radości. Chociaż miała pewność, że nie jest z jakimś pedofilem albo mordercą. Uśmiechnęła się i pewnie humor by jej wracał, gdyby nie dziwny odgłos niedaleko nich. Wzdrygnęła się i pokazała palcem na ogień, minimalnie przysuwając się do chłopaka.
- Ochroni nas. - stwierdziła, wcale nie taka pewna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|