|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Effy
Gość
|
Wysłany: Sob 13:32, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Katem oka dostrzegła dziewczynę. Widocznie w Palm Cech nie ma miejsca w którym nie ma ludzi. No trudno. W końcu dziewczyna może też chce być sama i w drogę sobie nie wejdą.
Westchnęła w duchu i przymknęła oczy. Musi przyznać, że w nowym miejscy wyjątkowo jej się nudziło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Elena
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:36, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dłonie schowała do kieszeni od bluzy, od czasu do czasu spoglądała na nieznajomą dziewczynę. Na jej twarzy zagościł delikatny uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Effy
Gość
|
Wysłany: Sob 13:46, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ileż można siedzieć w jednym miejscu? - zastanawiała się. Wstała i powolnym krokiem ruszyła w kierunku dziewczyny.
- Cześć - odparła kiedy znalazła obok niej. Posłała w jej kierunku wesoły uśmiech.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:49, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy nagle stanęła obok niej dziewczyna, ona postanowiła powróciłć do pozycji stojącej, mruknęła - Hej, Elena. - przywitała się, a przy okazji przedstawiła się podając dłoń dziewczynie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Effy
Gość
|
Wysłany: Sob 13:53, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Elizabeth, ale mówi mi Effy - przedstawiła się podając dziewczynie dłoń. I tak skończyły się jej tematy do rozmowy. Z natury jakoś specjalnie rozmowna nie była. Z resztą wolała o wiele bardziej towarzystwo chłopaków. Miała z nimi o wiele więcej tematów do rozmów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:58, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Skinęła lekko głową na znak, że zrozumiała. Zapytała - Nie widziałam Cię tu wcześniej, domyślam się że dopiero co przyjechałaś? - spojrzała na nią z bladym uśmiechem. Dziś nie była wesoła i pełna energii jak zwykle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Effy
Gość
|
Wysłany: Sob 14:03, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Parę dni temu się wprowadziłam - odparła bezbarwnym tonem.
- A ty od kiedy tu mieszkasz? - zapytała. O dziwo dzisiaj była rozgadana jak nigdy. No przynajmniej dla niej taka rozmowa była jakimś szczytem w odzywaniu się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:06, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie jestem pewna co do tego pewna. Raczej trzy, cztery miesiące z hakiem. - odpowiedziała. Niespodziewanie zawiał chłodny wiatr, założyła kaptur od bluzy na głowę by chociaż trochę ocieplić ciało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Effy
Gość
|
Wysłany: Sob 14:13, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
to i tak długo jak dla dziewczyny. Odkąd się wyprowadziła z rodzinnego miasta, a było to około rok temu, dziewczyna odwiedziła już około sześc miast.
Effs usiadła około drzewa i jak poprzednio oparła się o jego pień.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:19, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Po chwili także postanowiła usiąść. Zgięła nogi w kolanach, oplotła je rękami i oparła o nie brodę. Kątem oka spoglądała na Effy. By zabić niezręczną ciszę, zapytała się dziewczyny - Gdzie wcześniej mieszkałaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Effy
Gość
|
Wysłany: Sob 14:31, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
-W Anglii w Bristolu. Później zmieniałam miejsce zamieszkania średnio co 2 miesiące - powiedziała.
- Przyjechałam tutaj chyba z NY - dodała. Jak można nie pamiętac gdzie się ostatnio mieszkało? w jej przypadku wszystko możliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:43, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- W moim przypadku też było podobnie, tylko że miasta, kraje zmieniałam co dwa tygodnie. Sama nawet do tej pory nie mam pojęcia dlaczego. A teraz, gdy tutaj się wprowadziłam nie potrafię z tąd się urwać. - powiedziała całe jej dotychczasowe życie strzeszczając je.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Effy
Gość
|
Wysłany: Wto 9:13, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Mam nadzieje, że ja też tu zostanę na dłużej - odparła lakonicznie. Te podróże z biegiem czasu stawały się coraz bardziej nużące. Może tutaj się zadomowi i za nic na świecie nie bedzie chciała wyjechac.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wunder
Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:59, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kudłaty owczarek szedł przez las z nosem tuż przy ziemi. Wyraźnie czuł ludzką woń, lecz w mieszance leśnych zapachów trudniej mu było zlokalizować dwunożne stworzenia. Jeszcze przez chwilę lawirował miedzy drzewami, aż w końcu postanowił sobie odpuścić i przystanął. Nie będzie dłużej zdany na łaskę ludzi, sam sobie znajdzie coś do jedzenia, a co! - Tylko trochę później... - mruknął pod nosem i położył się, grzbietem opierając o pień najbliższego drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Banshee
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:39, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Coś małego i kudłatego wgalopowało do lasu, biegnąc za motylem. Szczeniak podskakiwał co kawałek, próbując złapać owada.
- Jeszcze... cię... dorwę! - posapywał z każdym nowym skokiem, co rusz mijając się zębami z wrednym stworzeniem. Nie zwracał uwagi na to, co przed nim - bo i po co? Czyż mogło mu się coś stać? Bez przesady, raczej nie.
Motyl podfrunął nieco wyżej, a Banshee skoczył najmocniej jak potrafił. Po chwili trzymał w pysku złośliwe zwierzę. Biegł dalej, lecz teraz skupił się na przeżuwaniu go - było to swego rodzaju trofeum, chociaż nie zamierzał zostawić go przy życiu, tylko spożyć od razu. Właściwie nie był specjalnie głodny, chodziło raczej o zabawę. Jako mały, słodki piesek nie mógł mieć kłopotów ze znalezieniem pożywienia. Każdy litował się nad szczeniakiem i podrzucał mu coś, więc motyl służył raczej jako zabawka.
Zamyślił się, żując stworzenie. Niedobre. Ohyda. Fuj, paskudztwo. Wypluł owada, przeżutego i poślinionego - teraz chociaż się nie podniesie. Biegł już za muchą - a nóż, widelec będzie lepsza? - gdy poczuł, że wpadł na coś miękkiego. Warknął ostrzegawczo, co w jego wykonaniu było - nie czarujmy - dość żałosne, i odstąpił kilka małych kroczków.
- Jejku, jaki wielkolud! - zachwycił się na widok ogromnego owczarka. Szczeknął w ramach przeprosin i poturlał mu najbliższą szyszkę. O tak, miał ochotę, by ktoś porzucał mu piłkę - z braku takowego przedmiotu wybierał dowolny, kształtem w miarę ją przypominający.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|