| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Immortal
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 1240
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: Nie 21:19, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Największa Psychopatka Psychopatycznego Zaułka w Dzielnicy Psychopatów pognała bez wahania za nią ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Pesadilla
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Nie 21:26, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
*Coś się mnie uczepiła xD*
Znalazła się na innej ulicy. Zauważyła światło w oknie jakiegoś sklepu spożywczego. Bez wahania weszła do środka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Death
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 19:40, 22 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszedł. Zaśmiał się śmiechem szaleńca, po czym skrył się za koszem na śmieci, aby nikt nie mógł go dostrzec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Esmee
Gość
|
| Wysłany: Pią 22:47, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Szła tak sobie zamyślona. W pewnym momencie przestała tak rozmyślać i zauważyła, że nie wie gdzie jest. Było tu strasznie i dziewczyna się bała.
Super mieszkam od niedania nie znam tutaj miejsc i do tego jeszcze się zgubiłam. Którędy do domu - pomyślała. Przyśpieszyła kroku.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Emmett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 22:55, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Emmett właśnie wracał tą ponurą ulicą do domu. Zauwazył dziewczynę ... Wyglądała dość dziwnie... Była spięta!- Wszystko w porzdku? - spytał podchodząc do niej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Esmee
Gość
|
| Wysłany: Pią 23:01, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Krzyknęła na cały głos. chciała uciekać, ale nagi odmawiały posłuszeństwa. Serce chciało jej wyskoczyć. Odwróciła się. Zauważyła chłopaka. Nie wyglądał na psychopatę, ale pozory mylą.
Wystraszyłeś mnie - powiedziała ciężko oddychając. Rękę położyła na swoim sercu. Zawsze tak robiła jak chciała się uspokoić.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Emmett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 22:16, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Spokojnie! Nic Ci nie zrobie... - powiedział uśmiechając się do dziewczyny... - Po prostu dziwnie się zachowywałaś, myślałem że coś nie tak... - dodał i roześmiał się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Esmee
Gość
|
| Wysłany: Pon 15:35, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
No doprawdy bardzo śmieszne - powiedziała. Dochodziła już do siebie.
Ty też byś się tak zachowywał jakbyś był dziewczyną i z parku znalazłbyś się tutaj - powiedziała.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Emmett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 21:48, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Możliwe... Ale nią nie jestem... - wyszczerzył się ... -Emmett...- wystawił do niej rękę przedstawiając się równocześnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Esmee
Gość
|
| Wysłany: Czw 5:37, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się kątem ust.
Esmee - powiedział podając mu dłoń.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Emmett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 22:50, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Miło poznać... - uśmiechbął się ... - Może Cie odprowadzić do domu? - spytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Esmee
Gość
|
| Wysłany: Nie 10:58, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie trzeba - powiedziała z uśmeichem.
A może w zamian za uratowanie życia da się pan zaprosić na kawę - zaproponowała.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Emmett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 17:07, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Z przyjemnością, droga Pani... - zaśmiałs się i ruszył przed siebie...- Chodzmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Esmee
Gość
|
| Wysłany: Śro 18:29, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się katem ust i ruszyła przed siebie.
Wiesz może jak stąd wyjść - zapytała si z uśmiechem.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
