Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garray
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:17, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Coś i na nią wymyślimy.-obiecał spokojnie.
-Tylko chodźmy już, dalej.-ponaglił ją, patrząc uważnie na jej oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Idalia
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sacramento Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:19, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Okej - mruknęła pod nosem, po czym zeszła ze schodów i poszła w kierunku, który uprzednio został w pewien sposób wyznaczony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Garray
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:24, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
W myślach szybko przebiegł dostępne miejsca.
-Tędy.-powiedział, kierując ją w drugą stronę.
Plac zabaw, ja lecę. Do jutra..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idalia
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sacramento Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:26, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/okej, jutro spodziewaj się mnie koło 19/
Poszła w kierunku, wskazanym przez chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:09, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zatrzymał się przed przerdzewiałą bramą i oparł o murek. Powiedział:
- Jesteśmy na miejscu. Podoba się?
Popatrzył na ruiny domu z zachwytem. Tak, to zdecydowanie jego ulubione miejsce w Palm Beach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Steve dnia Sob 1:09, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:13, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzałam niepewnie w niebo, ale przekroczyłam próg.
- Zdecydowanie bardziej mi się tu podoba niż przy tych przeklętych torach - odpowiedziałam po chwili. Dom wyglądał na duży i bardzo, bardzo stary. Okna były zabite deskami, poręcz schodów wyłamana, ganek nie miał już dachu. Mury nosiły ślady dawnego pożaru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:22, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zrobił kilka kroków wgłąb zapuszczonego podwórka i odpowiedział Yadis ze śmiechem:
- Naprawdę? A ja byłem pewien, że bardziej polubisz tory. Nie wszyscy lubią miejsca, które sprawiają wrażenie nawiedzonych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:39, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Nawiedzonych czy nie...jest tu coś co mnie przyciąga - powiedziałam do Steve'a. Weszłam po schodkach na ganek i oparłam się o resztę balustrady.
- Z tym miejscem kojarzy mi się pewna piosenka...
Spojrzałam na Steve'a uważnie i zaczęłam śpiewać miękkim, głębokim głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:46, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Steve nie ruszył się z miejsca nieco zdziwiony tym, że Yadis spodobał się ten stary dom. Uśmiechnął się przysłuchując się jej śpiewowi.
- Pięknie śpiewasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:55, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zakończyłam piosenkę cichą, głęboką nutą i uśmiechnęłam się do niego.
- Dziękuję - odpowiedziałam - nie mogłam się powstrzymać. To smutna piosenka,...ale właśnie tutaj ona pasuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:59, 14 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Roześmiał się i odpowiedział:
- Wiesz... Mnie takie miejsca wprowadzają w dokładnie odwrotny nastrój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:08, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszyłam ramionami.
- Każdy ma miejsce w którym czuje się najlepiej - odpowiedziałam. Po chwili gdy mocniej oparłam się o resztki balustrady, spróchniałe drewno pękło pod moim ciężarem a ja sama spadłam na trawnik obok schodów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:16, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- "Jak ona to zrobiła?"
Choć wiedział, ze Yadis pewnie nieźle się poobijała nie mógł powstrzymać chichotu. Zakasłał, żeby zamaskować śmiech i do niej podszedł. Wyciągnął do dziewczyny rękę by pomóc jej wstać.
- Nic sobie nie zrobiłaś? - spytał zmuszając się do w miarę poważnego głosu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:22, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zaklęłam głośno po rosyjsku łapiąc się jego ręki.
- Nie wiem...ale chyba moja kostka to wie - spojrzałam na swoją nogę i w końcu nie wytrzymałam. Zaczęłam się śmiać.
- Też być klął gdybyś tak zleciał - powiedziałam rozcierając sobie nogę - Poza tym jako, że jesteś cięższy Ty zleciałbyś od razu - powiedziałam szczerząc do niego zęby, choć jednocześnie zaciskałam je z bólu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:32, 15 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy opanował napad śmiechu spojrzał na kostkę Yadis i powiedział:
- Chodźmy już. Pomogę Ci dojść do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|