Ruiny domu

Paula

Ruiny domu w którym kiedyś ktoś mieszkał...

Miley

Idąc różny dróżkami... usiadła na schodach starego domu ... Ogłądała ruiny z zewnatrz...

Steve

Szedł przed siebie nieco znudzony. Zatrzymał się i rozejrzał po okolicy:
- "Jaki piękny dom!" - pomyślał z zachwytem. Uwielbiał takie miejsca, w rodzinnym mieście znał wszystkie ruiny bardzo dokładnie.
Ruszył powoli ku zniszczonemu domu, obszedł go dookoła przyglądając się uważnie obdrapanym ścianom. W końcu wskoczył na parapet jednego z okien z tyłu domu, usiadł wygodnie i włożył słuchawki do uszu. Włączył muzykę i pomyślał:
- "Gdyby ktoś mnie teraz zobaczył, pomyślałby że widzi ducha..."

Pointa · Gość

*suka błąka się po ruinach ,szukając właściciela*

Steve

Zdawało mu się, że jeszcze ktoś tu jest. Wyłączył muzykę i usłyszał ciche szmery. Zajrzał do wnętrza zniszczonego domu i ujrzał psa.
- "Kto wyprowadza psa na spacer w takie miejsce?" - pomyślał. - "Ech, pewnie bezpański..."

Sabrina

Specerując po okolicach, dziewczyna dotarała tutaj. - Ciekawe miejsce.. - pomyślałai podeszła bliżej domu. Po chwili zobaczyła dziwnie wyglądającego człowieka. - Pa.. Pan tu mieszka ? - powiedziała i wzdrygnęła na samą myśl o zamieszkaniu tutaj.

Alan · Gość

Przyszedł wolnym krokiem. Zauważył sweetaśny domek xd. Podszedł do niego i usiadł na murku.

Sabrina

Przeniosła wzrok na chłopaka, cofnęła się kilka kroków.

Steve

Spojrzał na dziewczynę i uśmiechnął się do niej życzliwie. Dobrze znał to dziwne spojrzenie, spotykał je wszędzie gdzie się pojawił. Może poza koncertami...
- Jaki tam ze mnie pan - powiedział i roześmiał się. - Nie, nie mieszkam tu. Ale nie ukrywam, że bym chciał.

Alan · Gość

- Co? To tylko i wyłącznie ja! - powiedział szczerząc zęby w uśmiechu ;]

Sabrina

Uśmiechnęła się głupawo. - Tak, bardzo tu.. ładnie. - rzuciła w stronę tajemniczego osobnika.. xD

Alan · Gość

- To jednak nie było do mnie. - pomyślał. Czy on w ogóle myśli?! xD

Steve

Jeszcze raz się zaśmiał krótko i spojrzał na miejsce, w którym widział wcześniej błąkającego się psiaka.
- "Pewnie już gdzieś uciekł..." - pomyślał.

Potem jego spojrzenie napotkało stojącego nieco dalej chłopaka. Uśmiechnął sie pod nosem.
- Tłumy... - pomyślał.

Sabrina

- Tak, wiem że to ty. - uśmiechnęła się do A.

Mersedes

Przyszła i popatrzyła na zgromadzonych tu ludzi Dużo tu ludzi pomyślała