Stary cmentarz.

Idalia · Wysłany: Nie 19:29, 08 Mar 2009 Temat postu:

Wstała z nagrobka i poszła w kierunku okazałego, acz zarośniętego, grobu z marmurowym pomnikiem.

Petr · Wysłany: Nie 19:39, 08 Mar 2009 Temat postu:

Przechodził obok bram cmentarzyska gdy zauważył kręcące się po nim czarnowłose stworzenie. Wszedł cichaczem na teren cmentarza i przystanął niedaleko nagrobka, przy którym stała dziewczyna.
- "Ojej! Idalia!" - pomyślał. - "Co ona tu robi?"
Podszedł do pomnika na paluszkach i, choć wiedział, że i tak nie uda mu się zaskoczyć Idalii, krzyknął wychylając się zza drzewa:
- BAAAAAA!!!

Idalia · Wysłany: Nie 19:41, 08 Mar 2009 Temat postu:

Spojrzała na Petra jak na debila.
-Tak, też się cieszę - zagaiła z nutką chłodnej ironii w głosie.

Petr · Wysłany: Nie 19:45, 08 Mar 2009 Temat postu:

Wyszedł zza drzewa niezadowolony. Ale przecież wiedział, że Idalii nie da się zaskoczyć!
- A Ciebie co tu przywiało? - spytał. - Sp*******łaś z Sacramento?

Idalia · Wysłany: Nie 19:50, 08 Mar 2009 Temat postu:

-Tobie to tylko p*********e w głowie. Kulturalnie sobie wyjechałam. Nie mylić z wyje****m - po jej twarzy przemknęło coś, co mogłoby przypominać uśmiech. Przeniosła (jak zwykle chłodny) wzrok z Petra na pobliski nagrobek.

Petr · Wysłany: Nie 19:52, 08 Mar 2009 Temat postu:

- Dziecko drogie! Ładnie to tak przeklinać? - zawołał i zatkał uszy udając zniesmaczenie.

Idalia · Wysłany: Nie 19:58, 08 Mar 2009 Temat postu:

-Kto to mówi - siadła na grobie, znajdującym się za nią - Poza tym dorosła już jestem - dodała po chwili.

Nightmare · Wysłany: Nie 20:01, 08 Mar 2009 Temat postu:

Spoglądała ukratkiem na ludzi.
-Ma za swoje-pomyślała drwiąc z niej.Podeszła do nich i usiadła na przeciwko z niewinną miną.Czekała na reakcję.Zwróciła swój wzrok na kota,-chodź-jej oczy mówiły do kota-tobie nic nie zrobię...

Petr · Wysłany: Nie 20:02, 08 Mar 2009 Temat postu:

- Phi! Jestem starszy od Ciebie! Wolno mi! - odparł wyjmując palce z uszu. Rozejrzał się po okolicy i powiedział po chwili:
- Fajne mieszkanko sobie znalazłaś.

Nightmare · Wysłany: Nie 20:03, 08 Mar 2009 Temat postu:

Nie wytrzymała i zaczęła głośno warczeć stojąc pomiędzy ludźmi.Nigdy ich nie nawidziła.Ukazała swoje ostre jak brzytwy kły we krwi po ugryzieniu dziewczyny w nogę.

Petr · Wysłany: Nie 20:06, 08 Mar 2009 Temat postu:

Popatrzył na psa.
- To Twoja koleżanka? - spytał Idalii zerkając najpierw na ubabrane krwią zęby Nightmare, a potem na zakrwawioną nogawkę dziewczyny.

Idalia · Wysłany: Nie 20:07, 08 Mar 2009 Temat postu:

-Znów się popisujesz? - zwróciła się, nie wiadomo po co, do psa - G***o mi możesz zrobić. Najwyżej się wykrwawię, a pewnego dnia ktoś cię uśpi.
Spojrzała na owiniętą nogę i wróciła wzrokiem do Petra.
-Nie tylko starszy jesteś, ale rzekłabym nawet: stary - zwróciła się do niego. Po chwili trafiło do niej, że chłopak zadał jej kolejne pytanie. -Jak widać zawiązała nawet ze mną bractwo krwi. Krwi i soków trawiennych.

Ki · Wysłany: Nie 20:08, 08 Mar 2009 Temat postu:

Uśmiechnęła się szeroko na widok rozzłoszczonego psa. Zeskoczyła z nagrobka i żwawym krokiem zbliżyła się do zgromadzonych.

Petr · Wysłany: Nie 20:10, 08 Mar 2009 Temat postu:

- Zawsze potrafiłaś znaleźć sobie ciekawych znajomych - odpowiedział beztroskim tonem, po czym dodał ze śmiechem - A ja wcale nie jestem stary!

Idalia · Wysłany: Nie 20:12, 08 Mar 2009 Temat postu:

-Jesteś, zdaje się, najlepszym na to przykładem. Chociaż JESTEŚ stary. -zwróciła się do Petra, obserwując kątem oka manewry zwierząt.