Tory

Yennefer

Pokręciła głową.
-Przeszłość nigdy nie jest całkiem zmarnowana. Nigdy, rozumiesz?-zaoponowała gwałtownie, patrząc na niego z powagą.

Drake

- Nigdy?- zapytał retorycznie.- Nawet jak się siedzi za pomoc przy zabójstwie?- zapytał, spogladając na nią co chwila.

Yennefer

Powoli spojrzała mu w oczy, jakby szukając w nich zaświadczenia, że to był żart.
-Co masz na myśli?-zapytała nagle pobladłymi wargami.

Drake

- Złe towarzystwo, zawalona kariera muzyka, więzienie. Moje życie-kiedyś.- doparł krótko, sumując część swojego życia.

Yennefer

Odwróciła wzrok zagryzając wargę. Czy to możliwe, żeby chłopak, którego zaczynała naprawdę lubić, okazał się mordercą?
-Nie przeszkadza mi to.-powiedziała w pewnej chwili, śmiało patrząc mu prosto w oczy. Otarła dłonią krew ze skaleczonej wargi.

Drake

Wzruszyl ramionami.- Dokładnie to ja nie zabijałem, pomagałem.- wytłumaczył. - Ale to już przeszłość.- dodał.

Yennefer

-Przeszłość.-przyznała, oblizując wargi. Czując w ustach smak krwi podkurczyła nogi i oparła brodę na kolanach. Wciąż ciężko było się jej otrząsnąć po tej informacji.

Drake

Dla niego to już było nieistotne. Jakaś część jego została, jednak teraz by się już do tego nie posunął. Położyl się w poprzek szyn.

Yennefer

Zmarszczyła czoło, jakby myśląc nad czymś intensywnie.
-Gdybyś miał teraz wybór...nie zrobiłbyś tego, prawda? -zapytała, patrząc na niego poważnie swoimi wielkimi, sprawiającymi wrażenie dziecinnych oczami.

Drake

Pokręcił przecząco głową.- Nie.- odpowiedział jeszcze krótko, zatapiając wzrok ku niebu, przyciągający znaczną część jego uwagi.

Yennefer

Spuściła wzrok. Podświadomie czuła, że chłopak nie chce o tym rozmawiać, lecz nie umiała powstrzymać się od zadawania pytań. Jakaś cząstka jej duszy czuła się lepiej z myślą, że nie tylko ona boryka się z poważnym problemem, chociaż zdawała sobie sprawę, że to dość samolubne podejście.
-Przepraszam.-mruknęła tylko.

Drake

- Nie szkodzi.- mruknął.- I tak kiedyś byś się pewnie dowiedziała.- powiedział, mieżwiąc reką włosy.

Yennefer

-Pewnie nie, gdybyś Ty mi o tym nie powiedział.-zauważyła starając się uśmiechnąć, z dość miernym skutkiem.
-Ale może lepiej, że wiem.-dodała po chwili zamyślonym tonem.

Drake

- Może.- odparł.- Zawsze jest lepiej wiedziec coś o człowieku, z ktorym się rozmawia.- dodał.

Yennefer

-Tak, zdecydowanie.-powiedziała, czując lekkie wyrzuty sumienia. W końcu on był z nią szczery, nie udawał, że jest w porządku, gdy nie jest. Westchnęła cicho, prawie niedosłyszalnie.