Drzewa Kwitnących Wiśni

Kiara

Zaśmiała się.
- Immie coś ostatnio się miła zrobiła nie? - zapytała i wstała powoli ruszyła na spacer po parku xdd

Evita

- A wiesz, że nie miałam z nią dłuższego kontaku. Dla mnie zawsze była miła. - stwierdziła, szła za Kiarą.

Kiara

- Dla mnie na początku trochę nie za bardzo - powiedziała wspominając dawne czasy i krzywiąc pysk.

Evita

- Ty jesteś psem, ja jestem kotem. - napomknęła i przypomniała sobie stare czasy. Machnęła nerwowo ogonem. - Tak w ogóle, to ja i tak nie liczne psy lubię. - wystawiła do niej język mając na myśli, że prawie w ogóle ich nie toleruje.

Kiara

Uśmiechnęła się do niej i stanęła.
- Wsiadaj ! - powiedziała radośnie złapując o co jej chodzi.

Evita

Fuknęła udając niezadowolenie. xd . Wskoczyła na grzbiet psa. - Wiśta wio. Chyba tak to leciało ? - zapytała Kiarska i wtuliła sie w sierść, lecz nagle wystawiła pazurka i zaczęła szukać pcheł. ;>

Kiara

Ponowiła spokojny chód.
- Nic nie znajdziesz - powiedziała pokazując język. - Gdzie byłaś przez ten czas ?

Evita

- Czysta jak łza. - machnęła łapą i wczepiła sie w siersć ;> . - Tu i tam, gdzie łapy mnie poniosły. - mruknęła rozglądając sie na boki. ;]

Kiara

- Ach... - westchnęła - widziałam Shita, Nelly, Fakira, Immie... I Kia odeszła od nas - dodała po chwili i wciągnęła powietrze.

Evita

- Tak, koty też widziałam. Szkoda że nie ma tych, za którymi tęsknie. - powiedziała i przypomniała sobie o Kii. Nie mogła powstrzymać łez, z trudem jej się to udawało. - A..jak to się stało ? - zapytała, lecz wiedziała, że nie powinna. Wciągnęła powietrze do siebie.

Kiara

- Zachorowała na wściekliznę i... coś jeszcze - powiedziała do niej. Chciała ją pocieszyć - Nie martw się... - powiedziała cicho i ukojająco.

Evita

- Pewnie jest jej tam dobrze. - spojrzała w niebo.

Kiara

- Na pewno - uśmiechnęła się kącikami pyska. Nie było jej wesoło. Nie lubiła śmierci.
- A jak tam Maniac ? - zapytała cwanie xd

Evita

- Maniac ? - zrobiła głupią minę. - Czy ja go znam tak dobrze, aby wiedzieć co u niego ?

Kiara

Uniosła brew.
- A nie znałaś go na pewno ? - zapytała z tą minką xdd