Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:42, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Obróciłam się podążając za jego wzrokiem i uśmiechnęłam się niepewnie.
- Teraz jestem prawie pewna, że nabroił - powiedziałam patrząc na Steve'a - Wygląda jakby chciał uciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 3:10, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- A ja jestem tego całkowicie pewny. I na dodatek musiał ostro nabroić, skoro próbuje się wymknąć w ten sposób - odpowiedział i westchnął ciężko. - Teraz tym bardziej boję się wrócić do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JJ.
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:13, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Teraz jaaaa będę panem domu - miałknął cicho i rozepchnął się w środku jak to koty mają w zwyczaju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:49, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Może nie będzie tak źle - odpowiedziałam po chwili. Spojrzałam na kota, który kotłował się w mojej kurtce.
- Marudo, wciąż Ci tam niewygodnie ? - zaśmiałam się i spojrzałam na Steve'a - Nie mam najmniejszych wątpliwości, że ten kot natychmiast zajmie najlepsze miejsce w całym mieszkaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Garo.
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:14, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Suka pałętała się niedaleko. Spostrzegła znanego jej psa. Podbiegła powoli do Tornac.
- Siema, Tornac - powiedziała spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tornac
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:12, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Westchnął zrezygnowany, ale posłusznie małymi kroczkami zaczął się posuwać w stronę właściciela. "No to się doigrałeś..."- pomyślał, jednak wyczuwając pewność siebie kota miał ochotę przestać się kulić, wyrwać go spod kurtki Yadis i pokazać mu, kto tu rządzi. Myśli owczarka cały czas zajmował obraz jego niedalekiej przyszłości- kiedy to ze Stevem dojdą do domu. Był tak skupiony na byciu cicho, ze nie zauważył, kiedy suka zaszła go od tyłu.
Słysząc jej głos aż podskoczył obracając się gwałtownie w stronę "napastnika".
- Ah, Garo!- zawołał, nieco zdziwiony, że widzi ją w tych stronach i w dodatku tak spokojną.- Miło cię widzieć.- dodał ściszając głos i zezując na Steve'a
PS. Garo, moje imię się odmienia ;].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Garo.
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:35, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się nikle i spojrzała na Steve'a, jeszcze na szczęście nie zauważona.
- Coś ci zrobił? - zaśmiała się cicho
*ok*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tornac
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:53, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pokręcił łbem przecząco.
- Nieee.- odparł przeciągając ostatnią samogłoskę, ale po chwili się zreflektował. Biorąc pod uwagę, to co zrobił collie, to:- Jeszcze nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Garo.
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:33, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wystawiła lekko pysk w górę, węsząc.
- Czy ja czuję tutaj...kota?
Spytała patrząc znacząco na bordera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:25, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na Yadis i zaśmiał się, odpowiadając. - On już sobie zajął świetne miejsce - odwrócił się, by spojrzeć na Tornaca i jego wzrok zatrzymał się na białym amstaffie. Steve zauważył w nim coś znajomego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:39, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Słysząc jego słowa roześmiałam się.
- Może i masz rację, nie mnie to oceniać - odparłam uśmiechając się. Obróciłam głowę patrząc czemu przypatruje się Steve. Zamarłam zdziwiona.
- Czy to przypadkiem nie jest Garo ?
Spojrzałam trochę zaniepokojona na JJa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:49, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak mi się wydaje - powiedział, przyglądając się psu. Jednak nie mógł mieć pewności, bo psy znajdowały się w niemałej odległości od niego, a nie dość, że w Palm Beach panowała noc, to okrutna userka wyposażyła Steve'a w wadę wzroku zwaną krótkowzrocznością.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Steve dnia Śro 1:00, 30 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:00, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Szczerze mówiąc mam nadzieję, że to nie jest ona, choć wszystko na to wskazuje - odparłam marszcząc brwi. - Nie mam zbytniej ochoty na informowanie jej o obecności JJa... w okolicy mojego serca i płuc - dodałam po chwili.
Zauważyłam, że wciąż trzymam Steve'a za rękę. Zdziwiłam się trochę, że po wczorajszej nocy nie protestował. Zatrzymałam się i wskazałam nasze dłonie.
- Chciałabym... móc rozwiać moje obawy - powiedziałam niepewnie - Chciałabym wiedzieć, czy to może coś więcej, czy to tylko epizod o którym będę musiała niedługo zapomnieć ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:44, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uważnie popatrzył Yadis w oczy, jakby chciał sprawdzić, czy nie żartuje. Oczywiście, że czuł do niej coś więcej niż przyjaźń. Gdyby tak nie było, już dawno temu uciekłby z Palm Beach, twierdząc, że ona go osacza. Odpowiedział. - Czy to jest coś więcej, zależy tylko od ciebie. Ale radzę ci się nad tym naprawdę głęboko zastanowić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:06, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Po jego słowach prawie miałam ochotę się roześmiać.
- Twierdzisz, że po tym ile się ze sobą nawzajem namęczyliśmy mielibyśmy nie dać rady ? - powiedziałam uśmiechając się. Po chwili dodałam - Poza tym sądzisz, że w czasie Twoich ciągłych wyjazdów nie miałam czasu na zastanowienie ?
Podrapałam JJa za uchem żeby go uspokoić, po czym znów spojrzałam na Steve'a.
- Ja już podjęłam decyzję - odparłam i pocałowałam go lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|