Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:35, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przeniósł wzrok z psów na Yadis. Zmarszczył brwi, zaskoczony tym pytaniem. - Nie, dlaczego tak pomyślałaś? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:45, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęłam się i odparłam.
- Nie wiem, może po prostu wyglądasz na bardziej zamyślonego niż zazwyczaj. Albo to moja nadopiekuńczość.
Spojrzałam w niebo i zaśmiałam się.
- Jeśli będę upierdliwa - po prostu powiedz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yadis dnia Śro 0:46, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:50, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się, słysząc jej słowa. Odpowiedział. - Dobrze... w takim razie już nie będę więcej myśleć w twoim towarzystwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:53, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzałam na niego z przestrachem.
- Nie, to byłaby katastrofa. Któreś z nas w tym związku musi myśleć - powiedziałam śmiejąc się - Padło na Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:04, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Na mnie? Chyba oszalałaś! - odparł z zaskoczeniem. - Z naszej dwójki zazwyczaj ty myślisz rozsądniej. Chyba, że stało ci się coś, o czym nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:19, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nic poza tym, że straciłam dla Ciebie głowę - odparłam śmiejąc się z jego zaskoczenia.
Zmrużyłam oczy po czym dodałam.
- Nigdy nie spodziewałam się usłyszeć od kogokolwiek, że moje myślenie jest rozsądne. Jest dla mnie jeszcze iskierka nadziei - powiedziałam szczerząc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JJ.
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:59, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Miau, trochę tu duszno - miauknął ziewając. - Matko,, gdzie ja jestem?! - wrzasnął i zaczął się wiercić. Nie wiedział, gdzie się znajduje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Steve
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 1130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:24, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- No tak... rzeczywiście, wcale nie myślisz rozsądnie - powiedział i zaśmiał się, widząc, że kot schowany pod kurtką Yadis dostaje kota. - Lepiej trochę przyspieszmy, bo JJ chyba zaczyna mieć dość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yadis
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:32, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Faktycznie - odparłam spoglądając na JJa. Rozpięłam lekko zamek, pozwalając kotu wyjrzeć na zewnątrz.
- Spokojnie, jesteś w bezpiecznym miejscu, nie masz się czego bać.
Spojrzałam na Steve'a i uśmiechnęłam się lekko.
- W takim razie żadne z nas nie myśli rozsądnie. I co teraz ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JJ.
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:44, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wychylił pyszczek na zewnątrz i zaczął ziajać, jakby chcąc pochłonąć w jak najszybszy sposób najwięcej powietrza jak się tylko da. Spojrzał na Steve'a. Miał podobny fryz do pewnego persa, którego niedawno spotkał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latimeria
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:37, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Radosny szczeniak wbiegł do parku. Wszystko zabrzmiało jego szczęśliwym bieganiem, a on usiadł pod drzewem i przyglądał się niebu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monte
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Się wziąłem? Przybyłem ! Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:41, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bulmastiff biegł uliczką parku, a ziemia naokoło drżała. Dziwne było to zjawisko. Ujrzawszy swojego przyjaciela, mimo iż mniejszego i bardziej kudłatego, zatrzymał się i szczeknął głośno, radośnie i basowo. Ruszył szalonym galopem, tuż obok mężczyzny z bujnym frycem [daj namiar na fryzjera] i kobitki z czymś dziwnie pachnącym pod kurtką. Dobiegł do markejsie mało go nie taranując.
- Cześć! - szczeknął, a sznurek śliny zleciał na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latimeria
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:42, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zachwycona Latimerie podskoczyła wysoko i skoczyła na Monte.
-Bawisz się? - zapytała. - Walkaaa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monte
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Się wziąłem? Przybyłem ! Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:46, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobra! - powiedział i rzucił się z chęcią zabawy na suczkę. Nie zdawał sobie sprawy, że jest od niego o cztery razy mniejsza. Machał wesoło długim, cienkim ogonem. Dogonił ją i wręcz przewalił na ziemię. Polizał ją po policzku zostawiając na jej pyszczku ślad w postaci cieknącej śliny. Wbił pazury w piach i wyskoczył w przód biegnąc, a raczej skacząc naprzód uciekając przed czarną mambą, która zapewne niedługo go napadnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Latimeria
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:49, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Suczka rzuciła się do gonitwy. Może była lżej zbudowana, ale na pewno szybsza. Toteż dogoniła przyjaciela w kilku skokach i rzuciła mu się na plecy. Zsunęła po chwili łapy i spadła na piach, śmiejąc się - po psiemu - w głos.
-No, to co robimy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|