Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Keiza
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:13, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Za to ona nie zrobiła tego, co jej rodzeństwo. Od razu ludzie jej się nie podobali. Prychnęła tylko na ludzia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katacuschee
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:14, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Heej! - zawołał Katacuschee uradowany gdy zauważył De Revvely. Momentalnie zapomniał o karmie i podbiegło do braciszka. Swoim zwyczajem lekko pacnął go łapką w łebek na powitanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katacuschee dnia Pią 19:14, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy Mae
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:15, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Chansey napisał: | Ona również się zaśmiała, podnosząc rękę, czy można pogłaskać kotka.
- Śmiało, bierz!- zachęcała Katacuschee podsuwając pod jego nosek karmę. Z torebki drugą ręką wyciągnęła chusteczkę do nosa, którą otarła miejsce, gdzie kichnął kot. Odwróciła się w stronę Daisy Mae. Następnie zaśmiała się cicho z kota, który wtulał się do jej gitary. Położyła karmę na trawie, i wolnym krokiem podeszła do ławki. Usiadła obok kotka.
-Chcesz, abym zagrała?- zapytała spokojnie. |
Miauknęła głośno i piskliwie. Dała jeszcze całusa gitarze na pożegnanie po czym oddaliła się nieco od niej. U wejścia do parku zauważyła małą kulkę, która wyglądała znajomo. To był De Revvely.
--Braciszek! - krzyknęła patrząc w stronę kocurka roześmianymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keiza
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:16, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Odwróciła wzrok i zobaczyła De Revvely. - Revvely! Bracisku! - krzyknęła podbiegając do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
De Revvely
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:16, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Uszy w tył cofnął, ze stoickim spokojem przyjmując uderzenie w łeb. Nawet nie spojrzał na sprawcę.
- Hej ... - mruknął, owijając łapki swym cienkim ogonkiem. Spojrzenie jego błękitnych ślepi utkwiło gdzieś w oddali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keiza
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:18, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Gdzies Ty się podziewałeś? - zapytała. Uśmiechnęła się do neigo szeroko. Poczochrała do go łebku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy Mae
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:22, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na wszystkich po kolei po czym zeskoczyła z ławki i popędziła do brata. No tak. Jeszcze tylko ona nie poczochrała go po głowie.
-Uwaaaaaaaagaaa! - krzyknęła i skoczyła na brata. Zrobiła mu pięknego irokeza na głowie xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daisy Mae dnia Pią 19:23, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
De Revvely
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:22, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zmrużył oczy.
- Myślałem nad sensem istnienia ... - rzucił bez namysłu do siostry. Choć oni pewnie będą uznawać to za żart, tak naprawdę było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katacuschee
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:24, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wlepił w brata swoje wielkie, zielone oczy. Jego ton wcale nie wskazywał na żart.
- Nad czym...? - spytał głupio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keiza
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:25, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Powstrzymując śmiech zakryła łapką pyszczek. Później jednak przestała się śmiać. - Pobawmy się w.. w berka! - zaproponowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
De Revvely
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:27, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zmarszczył nos w ponurym grymasie. Przeczesał sobie sierść na głowie łapą, przywracając ją do normalnego stanu. Zerknął na brata.
- Istnienia, życia ... - mruknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keiza
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:30, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Oł.. - powiedziała. Usiadła. Zrobiła zeza patrząc na motyla, który usiadł jej na nosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
De Revvely
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:34, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zamknął oczy, powoli ustawiajac uszy na czubku głowy. Ogon jego raz po raz obijał się o bure boki. Po chwili ziewnął, łapą pyszczek zakrywając. Otworzył oczy i spojrzenie swych lazurowych ślepi na Keizę skierował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy Mae
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:36, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Revvely, ale Ty poważny. - otworzyła pyszczek ze zdziwienia. - Jestem z Ciebie dumna! - wyściskała brata i powróciła na ławkę ponieważ dziewczyna zaraz miała zagrać specjalnie dla Daisy. Była strasznie podekscytowana.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daisy Mae dnia Pią 19:36, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katacuschee
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:36, 13 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- "A po co nad tym rozmyślać?" - pomyślał.
- To ja Cię tu zostawiam. Jak już będziesz wiedział po co żyjemy, zawołaj - powiedział i uśmiechnął się do brata ukazując małe, ostre jak szpileczki ząbki. Łapką walnął siostrę w grzbiet i zawołał:
- Berek!
Ruszył w ucieczkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katacuschee dnia Pią 19:38, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|