Park

Lucas

Rozglądał sie naokoło przez chwilkę...później poszedł do domu.

Samira Allen

Słysząc jakieś kroki zerknęła w tamtą stronę i spojrzała za chłopakiem. Uśmiechnęła się cwanie i pobiegła za nim.

Fuko · Gość

Mała, bezbronna kotka przyszła do parku. Patrzyła ciekawsko na świat.

Lucas

Mając słuchawki w uszach, nie wiedział, że ktoś za nim idzie.

Fuko · Gość

- No, to gdzie moja pani? -zadała sobie pytanie. Zwinnie wskoczyła na ławkę.

Samira Allen

Podbiegła do niego, lekko zdyszana. I dorównując mu kroku, tyknęła go palcem w ramie.

Lucas

Lekko sie obrócił, spojrzał na nią wyjąl słuchawki z uszu i powiedział- Hej! Coś sie stało?

Samira Allen

Uśmiechnęła się kątem ust.
-Czy musi się coś dziać, abym do ciebie podeszła? - spytała i przeczesała palcami rozczochrane włosy.

Lucas

-No, nie ale wygladało tak...ach!- powiedział i włożył jedną słuchwkę w ucho, poszedł dalej

Samira Allen

-Osz ty - burknęła i zatrzymała się. Wystawiła za nim język i cofnęła się po swoją bluzę. Przysiadła na trawie, podciągając kolana pod brodę.

Lucas

- Te..ekhem...nastolatki, są bardzo zabawne..-zachichotał cicho i poszedł

Samira Allen

Wystawiła za nim środkowy palec słysząc jego słowa i włożyła słuchawki do uszy.

Lucas

Obejrzał się za dziewczyną...później znikł z widoku.

Samira Allen

-Co go ugryzło? - mruknęła pod nosem , kołysząc się w takt muzyki. Oparła brodę o kolana.

Lucas

Po drodze poszedł do Centrum Handlowego.