Park

Angela

Spojrzała na niego
- Moze pójdziemy do ciebie do domu, bo mi trochę zimno - uśmiechneła się lekko

Malkolm

U mnie jest bałagan - powiedział i sie zaśmiał - wole pójść do baru czy czegoś takiego - dodał po chwili

Angela

-To gdzie idziemy? - zaśmiała sie na początku i spojrzała mu w oczy

Malkolm

Do kawiarni - powiedział - Albo do Ciebie, lub na domek letniskowy - zaśmiał się mówiąc to ostatnie

Angela

- No to moze chodźmy do domku let. - odparła i zapięła wyzej suwak w kurtce

Malkolm

No ok - powiedział i spojrzał się na dziewczynę a potem na psa. Włożył ręce do kieszeni

Angela

Ruszyła wolnym krokiem na camping spoglądając na niego.

/Zaraz musze isc to napisz pierwszego posta tam, to moze zdąże odpisać/

Yennefer

Petr

Również podniósł się z ławki.
- Tak jest! - odparł jakby usłyszał komendę w wojsku. Zaśmiał się krótko i ruszył za dziewczyną.

Yadis

Przestałam grać i wpatrzyłam się w niebo. Było dosyć chłodno więc zapięłam marynarkę i zawiązałam chustę ciaśniej. Stwierdziłam, że jest dość późno więc schowałam gitarę do pokrowca i poszłam do domu.

Zulus · Wysłany: Sob 15:14, 28 Mar 2009 Temat postu:

Do parku wgalopował jakiś szaleniec, w którym można było poznać Żelka. ;D. Zajął się rozgrzebywaniem śmieci. Zamiauczał.

Kim · Wysłany: Wto 20:42, 31 Mar 2009 Temat postu:

Przydreptała do parku, idąc powoli wszystkimi ścieżkami. W końcu usiadła na ławce, zakładając nogę na nogę.

Chris. · Wysłany: Wto 20:44, 31 Mar 2009 Temat postu:

Chłopak przyszedł powolnym krokiem do parku by się uwolnić od nudy. Rozmyślał nad tym wszystkim co się teraz dzieje w jego życiu i patrzył się w ziemię. Po chwili spojrzał przed siebie i spojrzał na Kim. Przez chwile się zastanawiał czy do niej podejść czy nie. Jednak po chwili przechodził obok niej - hej - powiedział patrząc na nią

Kim · Wysłany: Wto 20:46, 31 Mar 2009 Temat postu:

- Em, Mario? Hej.- odpowiedziała, lekko uśmiechejąc się kątem ust. Posunęła się kawałek, by chłopak usiadł.

Chris. · Wysłany: Wto 20:49, 31 Mar 2009 Temat postu:

Po chwili usiadł patrząc się na nią cały czas - i jak Ci się powodzi? - spytał po chwili i spojrzał na niebo