Park

Shade

//przecież ja napisałam ze stoję to jak ty Sier możesz nade mną stać skoro jestem wyższa? xd I tak mi się przypomniało, że przecież się pisze w czasie niedokonanym czyli zamiast u nas np. wbiła kły w jej gardło to powinno np skoczyła by wbić kły w jej gardło Tak jakoś wleciało to główki xD//

Nicol

Bardzo chciała rozdzielić psy, lecz sposób, w jaki chciała to zrobić mógłby być niebezpieczny dla Shade. Rzucila więc w Garo, by zwrócić jej uwagę na siebie. Stała pewnie na nogach, trzymając ręce na wysokości głowy. Dla psa wzrostu Garo była to zbyt duża wysokość, by dosięgnąć. czekała na reakcję wscieklej suki.

Chris.

Chłopak przyszedł ze słuchawkami w uszach i patrząc się w ziemię. NUcąc coś pod nosem szedł cały czas alejką aż wreszcie usiadł na ławce, kilka metrów od psów. Jeszcze wtedy nie zdawał sobie sprawy co się dzieje bo nawet nie spojrzał w bok tylko cały czas w ziemię.

Garo

Warknęła głucho. Podbiegła do Shade, wbiła jej kły w tętnicę i przybiła do drzewa.

Sierra · Gość

/nie zauważyłam a tak przy okazji doczepiaj sie do swoich błędów a później spójrz na innych./

Shade

//Nie czepiam się tylko was ale i siebie bo zapomniałam o tym...//
Znów poczuła ból. Patrzyła na Garo nie mogąc się poruszyć. Szczeknęła jakby do dziewczyny może nie prosząc o pomoc, ale by ją jakoś odciągnęła.

Garo

Złapała ją mocniej za gardło, podniosła i z siłą rzuciła na ziemię z trudem odczepiając od niej kły. Stanęła przed nią, jakby czekała kiedy się podda.

Nicol

Nie mogła się oprzeć, podbiegła do psów, zapaliła zapalniczkę i dmuchnęła na płomień gazem z ust, który po połączeniu z ogniem tworzy goracą, ognistą chmurę. Chmura poleciała prosto w Garo.
/się zmywam, cya/

Garo

Suka odskoczyła. Miała mocno poparzoną skórę, lecz nie dała za wygraną. Mimo bólu podbiegła ponownie do suczki i zaczęła ciągnąć ją za przednią łapę.

Shade

/Bay ^^/
Jednak się udało. Wyrwała się po czym stanęła znów pewnie. Wszystko ją bolało...Potrząsnęła łbem by oprzytomnieć po czym skoczyła znów na Garo tak ze unieruchomiła jej łapy i jednocześnie trzymała za kufę. Zacisnęła mocniej szczęki jednak nie na tyle by złamać jej kości i żuchwę. Kiedyś była podobna walka z podobnym szczeniakiem...

Sierra · Gość

W obronie rzuciła się na dziewczynę.Naszczęście ugryzła ją w buta bo ta uciekła.Korzystając z okazji podbiegła do Shade i złapała ją kłami w łapę.

Garo

Korzystając z pomocy Sierry złapała Shade za gardło i kopnęła łapami w brzuch.

Shade

Nie. Nie mogła się poddać. Chociaż to by było łatwiejsze niż walka. *Dwie na jedną? Hmm...A myślałam, że koty to dup...świnie* pomyślała. Złapała w jednym momencie Garo z łapę nie puszczając. Shade była od niej wyższa choć szczuplejsza, ale za to zwinniejsza i szybsza.

Garo

Złapała ją za pysk ,tym razem nie podgardle i zaczęła dusić,

Benya

Widząc walkę zerwała się na równe nogi. Z rozpędu rzuciła się na Shade. Złapała jej szyję i zaczęła potrząsać chudym dobem.