Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shade
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:30, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Czy to był koniec? Czy miała skończyć żywot na tym świecie przez jakieś 2 głupie psy? Nie...Nie mogła tak myśleć. Wyrwała się wielkim wysiłkiem z ucisków po czym stanęła cieżko dusząc naprzeciw nich. Jednak z łap trzęsła się. Była umorusana krwią...Lecz czyją? Potrząsnęła znów łbem po czym wyszczerzyła znów kły. Z pyska ciekła jej krew po uścisku jednaj z suk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Benya
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:32, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ponownie rzuciła się na psa, przewalając go. Pysk Shade był pomiędzy przednimi łapami amstafa. Złapała ją ponownie za szyję i rzuciła w jakieś drzewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:41, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tym razem podniesienie sprawiło jej większy wysiłek. Westchnęła ciężko dysząc po czym zdobyła się i skoczyła na sukę przewracajac ją. Złapała kłami za jej czaszkę czego skutkiem była wytryskajaca krew. Smak krwi...*Rozpływa się w pysku* xD Trzymała ją jednak dalej unieruchamiając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benya
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:45, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bólu praktycznie nie czuła. Ta rasa była do bólu przyzwyczajona. Przekręciła się tak, że miała pod sobą dobermana. Nic nie robiła, chciała zobaczyć co zrobi suka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:50, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzyła na nią chwile nic nie robiąc kiedy to krew suki kroplami spływała na jej pysk. Oblizała się odruchowo po czym odepchnęła ją od siebie łapami. Stanęła mniej pewnie i mruknęła coś pod nosem, ale zaraz po chwili z jej pyska wydobył się ponownie warkot. Coś ją nagle jakby stuknęło i przestała myśleć. Już nie kierowała się tym by się obronić i ją zranić lecz tylko zranić, a być może i zabić. W jednej sekundzie wszystkie obrazy z jej młodości przemknęły jej przez łeb. Krew, kły i ciała martwych psów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benya
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 20:56, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Od razu, gdy ta ją odepchnęła wstała. Przez chwilę nie ruszała się. Wiedziała, że taki dob nie poradzi sobie z potęznym amstafem. Odwróciła na chwilę łeb do tyłu, strzepując krew z niego. Gdy już to uczyniła spojrzała spokojnie na sukę. Po chwili takiego patrzenia, rzuciła się na nią przewalając ją ponownie i stając na niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:59, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Leżąc patrzyła się przez sekundę w jej ślepia swoimi piwnymi ślepiami. Nagle jakby nie wiadomo skąd zaczęła się krztusić. To było coś w rodzaju ludzkiego kaszlu tyle ze silniejszego. Odepchnęła do siebie sukę leżąc na ziemi dalej kaszląc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benya
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:02, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Stała, szybko oddychając. Nie, nie była zmęczona. To było normalne u niej, miała lekkie problemy z oddychaniem od zawsze. Uśmiechnęła się chytrze, patrząc na nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aileen
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:06, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Vitamine napisał: | Aileen napisał: | Vitamine napisał: | Aileen napisał: | Odwróciła głowę w kierunku dziewczyny.
-Tak. Zdążyłam zauważyć...- odparła, spoglądając na odcisk zębów suki na swojej nodze.- Miejmy nadzieję, że są zaszczepione na wściekliznę. |
- W to wątpię. - Rzuciła. Takie brudne, zapchlone kundle miałyby być szczepione? Ciekawe, kto zechciałby dotknąć takiego szczura. Spojrzała na Vidę. |
Przyglądała się zachowaniu dziewczyny{Nicol}. Po ch*lerę dokaramia te psy? Jeśli skończą się jej te kanapki, to te 'ADHDowe pieski' będą gotowe zjeść ją żywcem. O, właśnie ją ugryzł! Cóż głupota ludzka nie zna granic...
-W takim razie czeka mnie wizyta u lekarza- westchnęła. Nie cierpiała takich wizyt. Ale w końcu trzeba sprawdzić czy nie zaraziła się jakimś paskudztwem od tych kundli... |
- Nie tylko Ciebie. - Powiedziała, patrząc na swoją zakrwawioną nogę, po czym zwróciła wzrok w stronę walczących psów. - Mam nadzieję, że się pozabijają. - Rzekła. |
-Ja również...- stwierdziła ponuro. Potrząsnęła głową, aby zrzucić włosy z oczu. - Po co w ogóle takie 'coś' chodzi po ziemi?- spytała ni to do siebie, ni to do dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aileen dnia Sob 21:08, 23 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicol
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mojego Miasta :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:33, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przybiegła do parku z powrotem, tym razem w pełnym kombinezonie pozoranta i z kijem baseballowym w ręku. Pewnie już podbiegła do walczących psów i trzasnęła po grzbiecie Benyę
- A masz potworze! - krzykneła, zadając jej drugi cios. Nie bała się siebie, lecz o Shade, która wymagała pomocy. Pozatym jej kominezon był atestowany i odporny na wielokrotne pogryzienia, nawet amstafów i pit bulli, z jakimi nieraz pracowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benya
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:05, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kątem oka zauważyła, że kobieta jest w kombinezonie. Złapała zębami za kij, złatwością wyrwała jej z ręki go i rzuciła daleko za siebie. Wiedziała, że żadne ugryzienie jej nie zaboli. Wkońcu uczęszczała kiedyś na zajęcia IPO.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tundra
Gość
|
Wysłany: Sob 22:24, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ale Shade nie była sama. Pitt bulle zalazły juz dawno Tundrze za skórę. Teraz mogła się mścić.
Chodziło o taktykę. A znała ich wiele. Akita zamiast skoczyć na pitt'a przebiegła obok i stanął w odległości 10 metrów od jej boku. Łeb jej zwisał w dół. Kaszlnęła i pisnęła z bólu.
- Au... co ty zrobiłaś - nawet nie spojrzawszy na pitt'a. Ale było to wyrażnie skierowane do Benyi. - Auaa.. - syknęła z bólu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benya
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:29, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na akitę kątem oka. Nie była zbytnio zaciekawiona jej zachowaniem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Garo
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:27, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się drwiąco z akity, lecz wiedziała że to podstęp. Podbiegła szybko do Shaydy i zacisnęła swe kły na szyi dobermanki po woli dusząc ofiarę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shade
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:44, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W tym momencie znów zaczęła kaszleć. Czuła ból w lewej tylnej łapie. Miała nadzieję, ze to nie złamanie. Czując na sobie kły suki w jednej sekundzie rozejrzała się po wszystkich. Przybyła suka najwyraźniej zamierzała jej pomóc...Dziewczyna również...Jednak coś ją tknęło by poradzić sobie sama. Złapała Garo za kłąb po czym wyrwała się czując jak po jej chudym ciele spływa mały strumień krwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|