Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andrea
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:47, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się kątem ust, robiąc podobnie. Objęła go w pasie, obejrzała się jeszcze za siebie, co spowodowało potknięcie się Andrei, ale zaraz potem złapała równowagę i dobrze. Szła dalej kierując się do wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nathaniel
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:52, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- sierotka Andrea. - parsknął cichym śmiechem, uśmiechając się już nawet pogodnie. Oj tak, humory szybko mu się zmieniały. Nathaniel oblizał wargi i pociągnął dziewczynę za sobą. A co, nie zamierzał się włóczyć.
/zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mishelle
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:59, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Szła powoli alejką. To do tego parku przyszła po raz pierwszy gdy wprowadziła się do Palm Beach. Obserwowała otaczającą ją przyrodę. W końcu usiadła na ławce zdala od innych. To tu właśnie usiadła po raz pierwszy. Te miejsce przypominało jej wiele ludzi, jakich poznała. Miała ochotę poznać jeszcze więcej, ale teraz jest za mało czasu. Założyła kaptur fioletowej bluzy na głowę i patrzyła przed siebie. Rosło tam wyjątkowo duże i piękne drzewo. To o to drzewo się potknęła i skręciła kostkę. Uśmiechnęła się do drzewa, jakby po latach znalazła bliską jej osobę. Po chwili z jej twarzy zniknął uśmiech na samą myśl, że będzie musiała się rozstać z tym miastem. Co prawda nie na długo, ale jednak. Westchnęła i oparła plecy o oparcie łąwki. Spojrzała w niebo, patrząc na chmury. Zawsze przyglądała się dziwnym kształtom białego puchu. I tym razem mówiła po cichu, co jej przypominają kształtem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mishelle dnia Pon 22:00, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vicky.
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:55, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wychudłe, bure suczysko truchtem przemierzało park, wodząc wzrokiem po okolicy. Ah, ileż to czasu minęło od jej ostatniej wizyty tutaj! Ogon suki obijał o zapadłe boki, gdy ta nastawiła jedno ucho, nasłuchując. Było gorąco. Ah, w końcu to lato. Że też postanowiła wrócić akurat w tę porę roku..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siranna
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:37, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna w fioletowych rolkach przemierzała alejkę parku. Na jej twarzy malował się głęboki smutek, w końcu zatrzymała się przy ławcę i usiadła na drewnie z którego już zupełnie zlazła zielonkawa farba. Zdjęła z rąk filoetowo-szare rękawiczki bez palcy i spojrzała bursztynowym wzrokiem ku niebu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vicky.
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:29, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzenie dwojgu piwnych ślepi suki skierowało się ku przybyłej. Cóż, kolejna osoba której tu nie zna.. V. niespiesznym truchtem skierowała sie w stronę ławki na której siedziała Siranna, bez większego celu, ot tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siranna
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:55, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Podniosła głowe i wlepiła bursztynowe oczy w przybyłą Vicky. Chwilę przypatrywała sie w jej w zamyśleniu, a na czole pojawiła się pionowa zmarszczka.
- Witam - mruknęła w zamyśleniu i uśmiechnęła się lekko do psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vegana
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:59, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Radośnie wbiegła do parku energicznie machając ogonem. Nagle się zatrzymała i rozejrzała wkoło. Położyła się na ziemi na środku ścieżki i przyglądała się ptakowi siedzącemu na drzewie.
edit:
Znudzona tymże miejscem obróciła się i pognała tam, skąd przybyła
(zt)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vegana dnia Nie 14:39, 23 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emmett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:57, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zza drzewa wyłoniła się smukła sylwetka młodzieńca... Był to nie kto inny jak Emmett... Ruszył w stronę najbliższej wolnej ławki... W uszach miał słuchawki... Słuchał swojej ulubionej piosenki... Mógł ją słuchać wiecznie. Usiadł na ławce i zaczął śpiewać pod nosem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 13:19, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszła i zobaczyła chłopaka. Podeszła z uśmiechem. Witaj. Nie widziałeś gdzies sobolowego papillona? tak, szukała Nevy. Pokazała zdjęcie. Zgubiła się... skończyła przybierając smutną minę. Jednak wciąż żyła nadzieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ki
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:35, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pp betonowej alejce dumnie kroczyła kotka o płomiennorudej sierści. Zatrzymała się nieopodal ludzi i rozejrzała po okolicy. Kiedy ona tu ostatnio była?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pazur
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:07, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pazur natomiast leżał wygodnie rozłożony na jednej z grubych gałęzi starego dębu. Miarowo ruszał zwisającym ogonem, którego końcówka kiwała się to w prawo, to w lewo bez konkretnego celu.
Postawił wpierw jedno ucho, zaraz potem pociągnął nosem i poruszył długimi wąsami. Tego smrodu nie da się zapomnieć, a co gorsze nie da się go nie rozpoznać. Mieszanina przeróżnych zapachów w których dominował koci aromat Pazur znał już na pamięć. Uniósł leniwie głowę i omiótł wzrokiem okolicę.
-LUCY! - momentalnie wydarł się wyraźnie podekscytowany widokiem starej, rudej i nerwowej przyjaciółki. Teraz tylko pytanie - Schodzić z drzewa czy trzymać się w bezpiecznej odległości?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ki
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:18, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Usłyszawszy swoje imię, kotka postawiła uszy na sztorc i rozejrzała się uważnie. Dopiero po chwili zlokalizowała znajomego burasa. - Pazur! To... to ty?!? - na pyszczku Lucy pojawił się paskudny grymas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pazur
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:06, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
W pierwszej chwili położył po sobie uszy, dostrzegając wzrokiem jej grymas na rudej mordzie. Szybko jednak kąciki jego pyska drgnęły ku górze, a kocur podniósł się na gałęzi i szybkim susem zeskoczył w dół, biegnąc do znajomej z wysoko postawionym puchatym ogonem.
-Jaaa we własnej osobie...!- skoczył na nią czym prędzej, przygniatając kotkę do ziemi własnym ciężarem. Walnął ją krótko łapą między uszy, a ogonem powędrował na jej boki, złośliwie łaskocząc rudzielca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ki
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:14, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pod ogromnym ciężarem Pazura Lucy rozjechały się łapki i kotka runęła na ziemię. - Nieeee.... dręcz... mnieeee... - wystękała, wymachując przednimi łapkami i bezskutecznie próbując wygramolić się spod Pazika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|