|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neet
Gość
|
Wysłany: Wto 19:02, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-To dobrze-powiedział i przypomniał sobie jak Jake zwymiotował colą.Co?Dlaczego?Nie była taka stara!A może była?Przecież od ostatniego pobytu w sklepie minął prawie miesiąc..a cola była nie dokręcona.I sobie przypomniał,że dolał do niej płyn do czyszczenia klozetów,bo miała wyczyścić zardzewiałą łazienkę...ups'.
-To chodź,-powiedział i schował deskorolkę do plecaka i skierował się ku wyjściu.
Ostatnio zmieniony przez Neet dnia Wto 19:02, 24 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kim
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 2266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:05, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Yhym.- mruknęła, kierując się za nim. Próbowała dorównać mu kroku. xdd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dia
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:06, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Widząc że ludzie idą ona też zaczęła odbiegać. Jej uszy razem w faflami zaczęły się unosić w rytm biegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evita
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:13, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszła do parku. Dawno tu nie była, to było jej stare miejsce, ulubione zresztą. Wskoczyła niepewnie na pierwsze lepsze drzewo, ułożyła się wygodnie na gałęzi i zmrużyła oczy, ponieważ wiosenne słonce zaczęło ją oślepiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulus
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:17, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszedł. Zobaczył Evitę. Wskoczył na drzewo obok niej. Usadowił się wygodnie, machają ogonem. - Hej. - wyszczerzył się. - Zulus jestem. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evita
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:20, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego, mimowolnie się uśmiechnęła. - Jesli to miałbyć żart, to troche kiepski. - mruknęła patrząc na niego z poirytowaniem. - Gdzie się szwędałeś? Co się z Tobą działo? - zadawała kilka nastepnych pytań, oczekiwała odpowiedzi od byłego partnera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulus
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:23, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiesz, no więc to było tak... Szukałem cię, a później nie mogłem znaleźć. A później mnie zabrali z mlekiem u mleczarza. A później wywieźli. A później nie bło nic kolorowego. A później wysłali do zoo, ale wiesz, że ja to ja, więc później zwiałem. A później wróciłem. A później znowu cię szukałem. A później zapadłem w sen zimowy. - odpowiedział nieskładnie. Popatrzył na Evitę. - Ciebie też nie było. - uniósł brew.
[tak w rl to szlaban miałam xdd]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evita
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:25, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Parsknęła śmiechem. - Myślisz, że uwierzę w te twoje wszystkie bajeczki? - mruknęła. Była zła, machnęła kilka razy ogonem. - Daruj sobie je. Nie mam zamiaru tego słuchać. Mnie nie było? Co ja tu miałam sama robić? A pozatym byłam nie tak dawno, długo. Byłam zwiedzać. - wystawiła mu język w żartobliwym geście. Evita i zwiedzanie? To absurd. Przeciez ta kotka zawsze pakowała się w kłopoty.
/ tak długo? ;o /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulus
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:28, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Bajeczki? A to co? - powiedział, pokazując swój ogon, w pewnym miejscu strasznie spłaszczony i z wielkim strupem, bo mu ciężarówka przytrzasnęła. Przecież mówił prawdę, no. ;x - To nie są bajeczki. - burknął pod nosem, zdenerwowany, żezazwyczaj, gdymówiprawdę, nikt mu nie wierzy. - A Ty zwiedzałaś? - spytał zaskoczony. - Chyba się melancholijna zrobiłaś. - mruknął, patrząc na kotkę. - Pamiętasz chociaż, jak dobrze atakować psa albo które śmieci są najlepsze? - stwierdził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evita
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:31, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Evita jest melancholijna, a on to nie. Prychnęła pod nosem słysząc jego słowa. - A ty chyba się zestarzałeś. I myślisz, że jak pokażesz mi swój ogon, to uwierzę? - mruknęła nawet nie patrząc na jego ogon. Może i mówił prawdę, zresztą co ją to obchodzi, ma go przeciez gdzieś. - Zapomniałam. Nawet nie wiem, jak unicestwić napastnika, albo który kubeł śmieci wybrać, bo jakościowo jest najlepszy. - powiedziała z przekąsem, jej pysk przyjął dziwny wyraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulus
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:35, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- No nie! A byłaś w tym najlepsza! - krzyknął dramatycznie. - Może i się zestarzałem, ale jeszcze nie jestem stary. - odparł. - widzę, że cię nie obchodzę, więc nie muszę z tobą rozmawiać i moge teraz dać się zagryźć psu albo przejechać. - stwierdził z opuszczonym łbem. Schował ogon za siebie. Poczuł się odrzucony i zeskoczył z gałęzi, odchodząc. Pysk trzymał przy ziemi, a ogon podkulił pod siebie, jakby ktoś go porządnie zdzielił. Tak się właśnie czuł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evita
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:38, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała przecząco łbem. Co on sobie wyobrażał? że ta oto kotka właśnie rzuci mu sie na łeb, powie, że tęskniła i że go kocha. Prychnęła pod nosem. - To cześć. Jesli przyszłeś tu, aby mnie porządnie zdenerwować, to właśnie ci się udało. - fuknęła, przypomniała co ją kiedyś łączyło z kotem. - To tylko wspomnienia, nic więcej. - myślała, odwróciła się tyłem, aby nie patrzeć za odchodzącym kotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulus
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:41, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Cześć. - burknął cicho, do siebie. Przysiadł na krawężniku i rysował pazurem jakies dziwne kształty. - Widziałaś gdzieś dzieciaki? - krzyknął z daleka, nie patrząc w tamtym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evita
Dołączył: 17 Sty 2008
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:43, 28 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanowiła się chwilę. O ile ją pamięć nie myli, to żadnych dzieciaków nie posiadała, nie z tym kotem. - Trzeba było ich pilnować, a nie szlajać sie nie wiadomo gdzie. - mruknęła w jego stronę. Nadal siedziała tyłem z wielkim fochem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulus
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|