Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Emeleth
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:12, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Podeszła niepewnie do dziewczyny z lekko schyloną do dołu głową. Usiadła jakieś pół metra przed Nią i lustrowała blondynkę wzrokiem. Jak na razie nie wiedziała o Niej nic, a nic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Neliel
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Venezia. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:23, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Skierowała wzrok na suczkę. Lubiła obserwować. Zwykle jednak nikt nie lubił być czuć na sobie jej spojrzenia. A zwierzęta? Jakoś nie miała do nich podejścia.
Odchyliła się do tyłu, a gdy poczuła oparcie za sobą delikatnie zamknęła oczy. W swojej wyobraźni nie istniały przeszkody na jej drodze do wymarzonego życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emeleth
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:26, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Podeszła nieśmiało do dziewczyny i trąciła Jej dłoń mokrym nosem. Zaczęła obwąchiwać tę część ciała ciekawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nexee
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:54, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Biało-czarna, chuda suka pojawiła się w parku. Jej sierść była zaniedbana i brudna. Suczka była tak słaba, że ledwo trzymała się na łapach. Ostatnią resztką sił podeszła do pobliskiego drzewa i padła. Widać było poruszające się żebra, co było spowodowane oddychaniem. Jej ogon nie poruszał się, tak jak jej głowa i łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emeleth
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:59, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała w kierunku nowo przybyłej suki. Zapiszczała ze współczuciem widząc Jej opłakany stan. Mam nadzieję, że będę miała więcej szczęścia... Pomyślała zasmucona bardziej stanem borderki niż swoją przyszłością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neliel
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Venezia. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:15, 06 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wyciągnęła dłoń do wąchania. No tak, pies najpierw musi poznać zapach człowieka zanim zrobi kolejną rzecz. Kątem oka spojrzała na wychudzoną sukę bordera collie. Ciekawe co też mogło jej się przytrafić.
Sięgnęła ręką do torby. Niestety nie znalazła tam nic, co mogło by posłużyć za pokarm. Najwyżej wzięłaby ją do domu.. Przygryzła wargę. Kto mądry by jej zaufał?
Wyszła czy coś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Neliel dnia Nie 12:31, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emeleth
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:00, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cofnęła się o parę kroków od dziewczyny. Spojrzała na Nią z przekrzywionym na bok łbem. Czy ona jej nie ufa? Czy robi coś źle? Czemu jest taka nieobecna przy niej? Zastanawiała się ponuro Emeleth.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siranna
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:19, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna pogwizdując wesoło wkroczyła do parku. Miała na sobie koszulę w kratę, wytarte rurki i sakaty z kolorowymi sznurówkami. Kilka rzemyków i kolorowe koczyki, które nie miały ze sobią nic wspólnego zdawały się krzczeć "Wariatka", którą Siri w sporym stopniu była.
Usiadła na jakiejś ławce i wlepiła wzrok w niebo czekając na jakiś znak, który mógłby przerwać tą nudę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jayne
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:23, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Znak pojawił się zaskakująco szybko xd. Alejką szła dziewczyna z rudymi włosami upiętymi w coś na wzór niedbałej kitki. O kilka rozmiary za duże, czarne glany, czarna spódnica za kolano, koszulka na ramiączkach koloru khaki, stara, powycierana skórzana torba na ramię, masa bransoletek, nieśmiertelniki. Z pewnościa normalna nie była. W dotatku ta czekolada w dłoni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siranna
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:35, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Siri miała wyczulone zmysłu w tym węch. Po ciepłym powietrzy roznósł się zapach czekolady. Błyskawicznie zwróciła głowę w te stronę. Ujrzała dziewczynę o rudych włosach, tyle, że innym odcieniu, od tego jaki posiadała na głowie. Jej oczy zalśnily w słońcu, gdy przyglądała się dziewczynie.
- Heej! - zawołala w jej kierunku - chyba będziesz tak miła i ppodzielisz się z biedną dziewuszką? - zapytała i uśmiechnęła się cwanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jayne
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:22, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Po chwili dotarło do niej, że te słowa były skierowane pod jej adresem. Spojrzała na dziewczynę, uśmiechnęła się i ruszyła w jej stronę.
- Jayne.- rzekła krótko siadając obok niej i wyciągając w jej stronę tabliczkę połamanej czekolady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inari
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:14, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Inari przyszła do parku z wolna, rozglądając się niemal przy każdym kroku. Przybyła do parku, by nieco rozejrzeć się po mieście. Wcześniej nie miała na to czasu. Przystanęła przy jednej z ławeczek i skrzywiła się. Oczywiście, siedzisko przysypane było grubą warstwą śniegu. A ona nie zamierzała moczyć sobie rękawiczek, więc ręką odgarnęła biały puch z oparcia i wskoczyła na ławkę. Posadziła cztery litery na oparciu, nogi zaś postawiła na siedzisku. Pośród śnieżnego kożucha, zalegającego dokoła Inari ze swą jasną karnacją i niemal platynowymi włosami wyglądała niczym królowa śniegu. Rozejrzała się ponownie. Wyglądało na to, że jest tutaj sama, więc wyciągnęła z kieszeni słuchawki oraz odtwarzacz i zatkała sobie uszy muzyką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inari dnia Śro 0:16, 09 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:48, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Virve dziś znów przechadzała się po parku, tym razem jednak zawędrowała w inną jego część. Rozmyślała o tym, że pierwszą osobą jaką poznała w tym mieście był nie dość że chłopak, to jeszcze taki... który był w jej typie. Rozglądając się dookoła zauważyła nieopodal siedzącą na oparciu ławki blondwłosą dziewczynę. Wyglądała prawie jak sopel lodu - jasne włosy, karnacja, oczy. Te oczy. To spojrzenie kogoś jej przypominało... niemożliwe. Wyglądała jednak sympatycznie, wpatrywała się w jakiś punkt przed sobą. Virve postanowiła podejść i zagadać.
- Cześć... nie przeskadzam ? - zapytała i dopiero ułamek sekundy później zauważyła, że dziewczyna słucha muzyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inari
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:57, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dopiero po dłuższej chwili Inari zorientowała się, że jakaś dziewczyna stoi tuż obok ławki i wpatruje się w nią. Wyciągnęła słuchawki z uszu.
- Przepraszam, ale nie słyszałam, czy coś do mnie mówiłaś? - zapytała, mierząc nieznajomą spojrzeniem. Pierwsza znajomość w nowym mieście... postara się ugryźć w język za każdym razem, gdy nasunie jej się jakiś złośliwy komentarz. A nuż ta słodka panienka okaże się do czegoś przydat...
~ "Nie, nie! Zapomnij w końcu o patrzeniu na ludzi przez pryzmat pożyteczności" ~ pomyślała szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:16, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ajć, chyba podobieństwo spojrzenia jakie rzucał Garray było złudne. Dziewczyna jednak nie zamierzała uciec, tylko dlatego, że nieznajoma spojrzała na nią trochę krzywo. Z nieśmiałością trzeba walczyć.
- Wybacz, nie zauważyłam, że czegoś słuchasz... co to za muzyka ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|