|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inari
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:25, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Krzywo? Ojj, bez przesaaady - wedle Inari spojrzenie, którym obrzuciła dziewczynę, było tylko troszeczkę nieprzychylne. Aż strach pomyśleć, co Virve by zrobiła, gdyby ta spojrzała na nią naprawdę krzywo. Pognała z krzykiem w przeciwnym niż Inari kierunku? Cóż, możliwe. Dziewczyna bez słowa wyciągnęła ku nieznajomej słuchawki, by sama posłuchała. Zważywszy na wygląd Virve, sama nazwa Thin Lizzy mogłaby niewiele jej powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inari dnia Śro 1:26, 09 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Virve
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:35, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna wzięła słuchawkę i po chwili uśmiechnęła się lekko.
- Za Chiny ludowe nie powiem Ci co to jest, ale słuchał tego mój ojciec - odparła uśmiechając się niepewnie - Jestem Virve - powiedziała po chwili wyciągając dłoń do dziewczyny.
- Dobrze znasz to miasto ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inari
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:40, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Inari mniej-więcej takiej odpowiedzi się spodziewała. Zanim podała dziewczynie rękę, wyłączyła muzykę i schowała odtwarzacz do kieszeni kurtki. W końcu krótko uścisnęła dłoń Virve i uśmiechnęła się do niej lekko.
- Inari - odrzekła i zaraz schowała dłoń do kieszeni, by nie zmarzła. Ona nie znosiła zimna. - Szczerze mówiąc, ten park to pierwsze miejsce, do którego trafiłam. Mieszkam tu zaledwie od kilku dni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inari dnia Śro 1:40, 09 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:49, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- To tak samo jak ja, a dokładniej jestem tu od trzech dni - odparła i poprawiła szalik - Pogoda taka jak ta, skutecznie unieprzyjemnia spacery, a to chyba jedyna okazja, żeby kogoś poznać, przynajmniej dla mnie. Inaczej musiałabym jechać do centrum, a siedzenie w klubach i knajpach nie jest dla mnie specjalnie zajmujące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inari
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 2:07, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Inari zdobyła się na niesamowity gest i poświęciła własną rękawiczkę, wycierając ze śniegu część oparcia ławki obok niej.
- Siadaj, przecież nie będziesz tak ciągle sterczeć - powiedziała, otrzepując rękawicę z błyszczących drobinek, które uczepiły się materiału. Zapytała. - Dlaczego nie lubisz chodzić w zaludnione miejsca? Czasem dobrze jest wyjść do ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:23, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Virve usiadła obok dziewczyny i uśmiechnęła się.
- Nie powiem żebym była zupełnym odludkiem i alienowała się za wszelką cenę... ale ciężko nawiązuje mi się nowe znajomości. Wolę pogadać z sąsiadem, z kimś spotkanym w parku niż pójść na imprezę gdzie nikogo nie znam. Nie zwykłam też pić do lustra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inari
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:32, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dla Inari taka postawa nie była w pełni zrozumiała. Ona uwielbiała włóczyć się po klubach, tańczyć nieraz i całe noce, nawiązywać znajomości - nigdy nie miała z tym problemów. I nieważne, że większość znajomych, w jej oczach tych nudnych i nieciekawych, zapominała krótko po poznaniu.
- Musisz więc prowadzić pasjonujące, pełne wrażeń życie: serial pstryk, głośność pstryk... - powiedziała, nim zdążyła ugryźć się w język.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inari dnia Śro 18:33, 09 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:47, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na nią i zmarszczyła brwi, ale zaraz rozpogodziła się.
- Nawet nie mam w domu telewziora, jedynie radio i komputer. Jestem molem książkowym, poza tym lubię wędrówki po górach, lubię spędzać czas na świeżym powietrzu. Kluby nie należą do moich ulubionych miejsc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inari
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:14, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Cóż, każdy lubi inaczej spędzać wolny czas - stwierdziła krótko. Ona również lubiła czytać, ale z pewnością nie poświęciłaby na to wszystkich wieczorów. W końcu tyle miejsc czekało na odwiedzenie, tylu ludzi na poznanie! Inari mocniej wcisnęła dłonie do kieszeni. Zdążyła już zmarznąć w tym parku. Niech ta zima wreszcie się skończy! Po chwili dziewczyna zaproponowała. - Pomimo twojej niechęci do zaludnionych miejsc, może jednak wybrałybyśmy się do jakiejś kawiarni? Tutaj możemy zamarznąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Virve
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:32, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zamyśliła się na chwilę.
- Z miłą chęcią. Jest tu ładnie, ale zdecydowanie za zimno. Znasz jakieś ciekawe miejsce ?
Sama nie pojechała jeszcze do centrum, jedyne miejsce jakie tam odwiedziła to lotnisko. Miasto wydało jej się ładne, zadbane ale też strasznie zabiegane i nerwowe. Cieszyła się, że wzgórza i jeziora znajdują się tak blisko jej domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inari
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:52, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Inari, zadowolona, że spędzi dziś trochę czasu w całkiem sympatycznym towarzystwie i bez widoku zasp i sopli dookoła, zeskoczyła energicznie z oparcia ławki. Wprost na pokrytą śniegiem cienką warstwę lodu na chodniku. Dziewczyna odjechała nieco wprzód, jednocześnie kilkoma zamaszystymi ruchami rąk usiłując złapać równowagę. Inari zaklęła siarczyście pod nosem, gdy udało jej się pewnie stanąć.
- Jeszcze nie miałam okazji zwiedzić tutejszych lokali, ale w drodze do parku mignęły mi dwa całkiem miło wyglądające miejsca: herbaciarnia i pijalnia czekolady. Co wolisz? - zapytała. Z oburzeniem spojrzała na kryjący się pod białym puchem lód, jakby chciała zrzucić na niego całą winę za to swoje efektowne zejście z ławki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Inari dnia Śro 21:53, 09 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|