Piękny, stary park...

Carolain · Gość

Musimy się wkońcu od nich uwolnić powiedziała

Castell

Spojrzał na Emilly i Carolain, wsłuchując się w ich rozmowę xD Schował się pod ławką...

Emilly

Może.. powiedziała, po chwili spojrzała na psa. -Nie bój się.. -powiedziała dając psu rękę do obwąchania

Carolain · Gość

Spojżała na psa ale ty piękny powiedziała z uśmiechem

Tonita

Przyszła powoli, wciąż smutna.

Jill · Gość

Spacerowała spokojnie po parku z nadzieją że coś się wydarzy.

Kathy

Przyszła, usiadła pod drzewem...patrzała na gniazdo ptaków na sąsiednim drzewie.

Anita

Przechodziła, zobaczyła Kathy i podeszła do niej.
- Hej, można się dosiąśc? - zapytała z uśmiechem.

Kathy

- Jasne, siadaj!- powiedziała i się odsunęła.

Camilie · Gość

Przyszła w biegu do parku, na poranną dawkę energi. Ćwiczyła paarcur.

Kathy

- I co tam u Ciebie? Opowiadaj!- powiedziała do Anity

Camilie · Gość

Wyćwiczona, ale za to zmęczona usiadła na ławce. Wzięła komórkę do ręki i włączyła jakąś melodię. Spojrzała na zegarek. -Jeszcze jest wcześnie.. -pomyślała i dalej zaczęła ćwiczyć.

Anita

- U mnie w porządku, po staremu, nic się nie dzieje. A u Ciebie jak w życiu? Przepraszam, że się pytam, ale jak to w kącu jest, jesteś dalej z Samem, ostatnio was nie widziałam razem. - usiadła.

Kathy

- Tak można powiedzieć, ale dokładnie nie jestem pewna- powiedziała

Anita

- Aha. - uśmiechnęła się.