Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yo
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:49, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak-powiedziała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sam
Gość
|
Wysłany: Wto 16:51, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy jeszcze raz się spotkamy, zapytam o piosenkę jak ci idzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yo
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:54, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się-Będem przygotowana-wystawiła język-Ale Ty też będziesz musiał mi coś zaśpiewać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sam
Gość
|
Wysłany: Wto 16:56, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wolę już teraz - powiedział, po chwili zaczął śpiewać: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yo
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:57, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się cicho na "wolę już teraz"-Niezłe-stwierdziła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sam
Gość
|
Wysłany: Wto 16:59, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No co - powiedział patrząc na nią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yo
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:43, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Fajny tekst-uśmiechnęła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 17:51, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Marika przyszła, wymachując plecakiem. Utkwiła błękitny wzrok w niebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jesse
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:23, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przyszedł i opadł na pierwszą lepszą ławkę. Podciągnął nogi pod brodę i wsadził do uszu słuchawki, z których zaczęła wydobywać się muzyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 18:27, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna zatrzymała się i przygryzła wargę na widok dobrze znanego jej chłopaka. Wciągnęła sporą ilość powietrza, którą po chwili wypuściła z cichym świstem i opadła na ławkę, koło chłopaka.
-Hej - wyszczerzyła się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jesse
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:32, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Widząc, że ktoś koło niego siada zdjął słuchawki i spojrzał na dziewczynę z nieodgadnionym wyrazem twarzy. Był jak posąg...
- Hej. - powiedział bez entuzjazmu, z powrotem wkładając do uszu, tym razem jedną słuchawkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 18:35, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna wzdrygnęła się, a jej uśmiech wyraźnie zbladł. Zacisnęła palce na plecaku, układając go na kolanach i spojrzała w niebo.
-Coś nowego? - zapytała, modląc się w duchu, żeby jej głos nie drżał, ani nie zabrzmiał dość, hym. Dziwnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jesse
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:37, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Potrząsnął głową.
- kompletne zero. - mruknął, przełykając gorączkowo ślinę. No cóż... chłopak chrząknął, wkładając dłonie do kieszeni bluzy. - a u Ciebie ? - zapytał po chwili, oblizując spierzchnięte wargi. Zadarł głowę do góry, wbijając wzrok w zachmurzone niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diego
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:37, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pies przybiegł i do tego miejsca. Pałętał się od drzewa do drzewa. Wreszcie opadł ciężko na śnieg pod jedną z ławek. Niedaleko siedział Jesse. Pies jednak trząsł się z zimna, długo już tak się wałęsa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 18:41, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami.
-Dobrze - mruknęła krótko, odłożyła na moment plecak na ziemię i przejechała dłońmi po spodniach, wyraźnie się już zbierając.
-Chyba nie będę ci przeszkadzać - stwierdziła oschle, podnosząc się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|