Piękny, stary park...

Pazur

Skoczył w końcu na nią, przewalając kotkę na ziemie. Podniósł z trawy jakąś marną gałązkę i wepchnął jej ją w ucho. -Wcale, że nie boję się zjeść szczura. - parsknął.

Tauti

Obserwowała koty z góry. -kto wygrywa? - spytała ziewając.

Ki

Uśmiechnęła się złośliwie nie zwracając nawet uwagi na gałązkę w uchu. W towarzystwie Pazika jej uszy zawsze były maltretowane.
- W takim razie udowodnij.

Pazur

Wepchnął gałązkę głębiej. - Nie, bo żyję zgodnie z naturą - powiedział co wiedział z wyraźną dumą w głosie.

Ki

- Ała! - krzyknęła i wyciągnęła gałązkę z ucha. Wycelowała ją w Pazika jak pistolet.
- Gdybyś żył zgodnie z naturą to byś pożerał kilka szczurów dziennie. To właśnie leży w kociej naturze, mądralo.

Tauti

Zachichotała i skoczyła z gałęzi. Wbiła w koty wzrok, oczekując jakiejś ciekawej akcji xd

Pazur

Spojrzał z obrzydzeniem na patyk. -Zabieraj ten miód! -wydarł się, odskakując na bok. -Błee- skwitował ją.

Ki

- Skoro jestem taka obrzydliwa to po co się do mnie zbliżasz? - zapytała. Korzystając z chwili wskoczyła z powrotem na ławkę i ułożyła się na niej wygodnie.

Aria · Gość

Obudziła się, machnęła ogonem. Powoli podniosła się i wbiła pazury w miękką ziemię. Przeciągnęła się spokojnie, obserwując co się dzieje dookoła.

Nighty

Spojrzała na inne koty.
-Do zobaczenia.-powiedziała.Spojrzałą jeszcze raz na księżyc i odbiegła.

Ki

Kątem oka popatrzyła na oddalającą się Nighty i z powrotem ułożyła łeb na przednich łapach. Było jej całkiem obojętne czy ta kotka jest w pobliżu czy nie.

Pazur

Walnął się łapą po nosie, żeby to odgonić senne myśli i ziewnął przeciągle, obijając ogonem o swoje boki.

Ki

Zerwała się na równe nogi i pobiegła w stronę drzew by zapełnić sobie czymś żołądek. Tyle czasu zajęło jej wpatrywanie się w Nighty, że zdążyła zgłodnieć.

Kretka

Weszł do parku i zaczęła próbować swoich umiejętności w polowaniu.

Marika · Gość