Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vakana
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:32, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nic nie powiedziała tylko spojrzała się na nią dziwnie.
- Jeżeli masz coś powiedzieć, to powiedz coś madrego - mrukneła ironicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aries
Gość
|
Wysłany: Wto 17:54, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Aries słysząc głosy z zewnątrz otworzył powieki i podniósł się zamaszyście.
-Cholera-wyrwało mu się, kiedy uderzył łbem w 'sufit'.Pies skrzywił się mimowolnie i wyszedł z legowiska.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suzana
Gość
|
Wysłany: Wto 18:00, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- I vice versa. - Rzekła ledwo dosłyszalnie. Na "stuk" gwałtownie odwróciła się w stronę pnia. Podeszła bliżej.
- Nic ci nie jest.? - Zapytała życzliwie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aries
Gość
|
Wysłany: Wto 18:13, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie - mrukną, nie zwracając uwagi nawet kto go o to zapytał. Pies klapnął ospale kłami i przeciągnął się, cichy trzask starych już kości obił się o jego puchate uszy. Skrzywił się mimowolnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suzana
Gość
|
Wysłany: Wto 18:19, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ziewnęła i odeszła od pnia.
-Małoś rozmowny. - Rzuciła na odchodne. Położyła się na plecach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aries
Gość
|
Wysłany: Wto 18:24, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Aries puścił uwagę mimo uszu. Przysiadł na oszronionej kępie trawy i oblizał pysk. Należał do psów, które mówiły kiedy miały co. A teraz zwykła gadanina nie była mu w głowie. Rzucił obojętne spojrzenie Suzanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suzana
Gość
|
Wysłany: Wto 18:26, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się nikle do psa. Przewróciła się na plecy.
-To zdradzisz mi swoje imię? - Zapytała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aries
Gość
|
Wysłany: Wto 18:29, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zadarł pysk wbijając zaspane, piwne ślepia w zachmurzone niebo.
-Moje imię raczej do szczęścia ci nie potrzebne - mruknął spokojnie, owijając łapy puszystym ogonem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suzana
Gość
|
Wysłany: Wto 18:31, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
-Oj, a skąd wiesz? - Zapytała. Spojrzała w niebo, z którego sypały się obficie białe płatki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aries
Gość
|
Wysłany: Wto 18:35, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
-Domyślam się - rzucił i zastrzygł puchatym uchem. Końcówka jego ogona drgnęła, sztywniejąc lekko. Pies otrząsnął się z płatków śniegu. Zima. Zastanawiał się, jak długo przetrwa w tym pniu drzewa. Prychnął cicho z własnej głupoty. Nie miał wyjścia, musiał to przesiedzieć. Gdyby tylko mógł popaść w sen zimowy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suzana
Gość
|
Wysłany: Wto 18:38, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Na ziemię zleciał ptak. Skoczyła na niego. Tylko wydał stłumiony "krak". Nie miała zamiaru go zjeść, acz miała ochotę na zabawę. Jednak z z ptakiem? Jest zbyt ulotny. Spojrzała na psa. On raczej tego nie chce. Rozglądała się dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasha
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze wsząd (; Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:40, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pokręciła się trochę za krzakiem,po czym skoczyła Airesowi na kark
- Tęskniłeś ? - spytała z ironią. Mimo ,iż definitywnie ją wyprosił od ostatniego spotkania,lubiła tego małomównego i tajemniczego psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aries
Gość
|
Wysłany: Wto 18:41, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dźwignął się na przednich łapach i znów otrzepał. Śnieg, jak on go niecierpiał. A więc pora na małą przechadkę, czymś w końcu trzeba się zająć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasha
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze wsząd (; Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:41, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
* heloł ! Ja napisałam coś xdd *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Suzana
Gość
|
Wysłany: Wto 18:43, 09 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ziewnęła. Tu raczej nie było nic do roboty. Wybiegła.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|