Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vivianne
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:01, 03 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Oparła ręce na kolanach, spokojnie patrząc na psychopatę - po ludzku, hm? Jak uciekłeś z psychiatryka? - walnęła prosto z mostu obserwujęc go uważnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Death
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:53, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Zwyczajnie. Nie mów mi, że nigdy nie uciekałaś z psychiatryka. - Syknął, patrząc jej prosto w oczy. Chciał wstać, ale walnął się w spód zjeżdżalni i zaniechał prób. Podrapał się głupkowato po głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivianne
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:17, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim nie byłam w psychiatryku. Jeśli już, to w odwiedzinach, ale nie przypominam sobie takiej sytuacji - podparła głowę ręką patrząc z lekkim rozbawieniem na chłopaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Death
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:01, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie była w psychiatryku? Ta, jasne. Death stwierdził, że nie warto prowadzić z tą kobietą dalszej rozmowy, więc odwrócił się do niej plecami. Znowu zaczął żreć trawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceve
Gość
|
Wysłany: Pią 17:21, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Stanął obok dziewczyny warcząc głośno w stronę ee... pomińmy...
Nienawidził go. Rana na nodze dawno się już zagoiła, lecz jego nienawiść pozostanie na zawsze. Przez jego groźne ujadanie, chciał zdać sobie sprawę, czy to, jak amstaffy prawie go zagryzły nie ma już dla niego znaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Death
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:12, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Odwrócił się do psa. - O, to mój ulubiony wściekły pies! - Krzyknął i uśmiechnął się szeroko. Podrapał się po głowie i ziewnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivianne
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:47, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Obrzucila psychopatę dziwnym wzrokiem, po czym spojrzała uważnie na psa. Najwyraźniej zwierzę mialo przykre doświadczenia z tym chłopakiem, albo wyczuwało wrogość...Odgarnęła z czoła włosy, żeby nie zasłaniały jej widoku. Wolała teraz wszystko widzieć, jak chyba każdy, który znalazł się w jednym miejscu z psychopatą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceve
Gość
|
Wysłany: Sob 11:48, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nie miał zamiaru gryźć się na oczach innych ludzi - to nie było w jego stylu. To ten kapuś pewnie wezwał policję dla zwierząt. Na szczęście Ceve działał tylko wtedy w obronie własnej. Westchnął ciężko nie spuszczając wzroku z psychola. To właśnie takich ludzi powinno zamykać się w klatkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivianne
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:55, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nie miała zamiaru zamykać psa w klatce. Byla gliną, ale nie od zwierząt, i dobrze. Nie mogłaby wrzucić do ciasnej klatki psa. Natomiast psychopatę...nie miała zbyt wielu dowodów na to, że kogoś zabił czy pogryzł. Przynajmniej nic takiego jeszcze nie słyszała, więc wstrzymywała się. Posunęła dłoń w stronę psa, gotowa w każdej chwili cofnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceve
Gość
|
Wysłany: Sob 11:57, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Obwąchał dłoń dziewczyny. Machnął jednorazowo ogonem. Wskazał pyskiem na tylną nogę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivianne
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:12, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na tylną nogę psa. Zobaczyła ślad po kuli i skrzywiła się. Zeszła z huśtawki i ostrożnie dotknęła ręką kończynę psa. Tu potrzeba weterynarza... - dobrze, że chodzisz - mruknęła oglądając ranę. - nie musisz przypadkiem odpocząć? - zapytała cicho mając nadzieję, że pies ją zrozumie i jakoś da odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Death
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:35, 06 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ha ha, a więc straszny, zły, czarny kundel nie był wcale taki straszny, przynajmniej przy glinie. Pomiędzy zębami miał Death resztki robaka, którego przed chwilą przypadkiem skonsumował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivianne
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:32, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Znów spojrzała na chłopaka. Najwyraźniej razem z trawą jadł robaki, co widać było po ciemnym kształcie między zębami. No nic, nie takie rzeczy widywała, ale mimowolnie się skrzywiła. Przeniosła wzrok na psią łapę. Krew już zasychała, ale niedługo pewnie będzie świeża...Wyjęła z kieszeni husteczkę i owinęła nią kończynę zwierzęcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diuna
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:16, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
wskoczyła na plac bardzo cichutko a potem chyc chyc chyc i z zaskoczenia na ramię swej dawno nie widzianej i utęsknionej właścicielki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivianne
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:18, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na kotkę - Diuna! - krzyknęła wesoło. Podniosła ją na wysokość głowy i wstała - panna, gdzieś ty się podziewała? - przytuliła twarz do jej miękkiego futerka z uśmiechem - tęskniłam - dodała drapiąc ją za uszami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|