Stary plac zabaw

Mike

Poszedł za nią.
-Idziemy na plażę, na małą kąpiel?-wyszczerzył zęby na wspomnienie ostatniej wycieczki w to miejsce.

Rukia

Spojrzała na niego cwanie.
-Skoro aż tak bardzo się o to prosisz - wyszczerzyła się doń złośliwie.

Mike

-Eee...to znaczy, że tak?-przełknął ślinę patrząc na niebezpieczny błsk w jej oczach.

Rukia

-tak- odpowiedziała i wyciągnęła go na plażę. Laughing

Mike

*Aj, aj xDD
No to poszli i ich tu nie ma ^^

Paula

siadła na zardzewiałej huśtawce, wyjęła peta i zaczęła palić

Kinga

Przechadzała się po starym, opuszczonym placu zabaw samotnie. Przydałoby się jej znaleźć w końcu towarzystwo. Nie pójdzie jednak do schroniska. Nie wydadzą jej żadnego stworzenia, jest za mała. Uśmiechnęła się gorzko. Tak, jak nie powinno uśmiechać się dziecko i przymrużyła oczy. Usiadła na ławeczce.

Ki

Mała, ruda kuleczka przebiegła przez dróżkę biegnącą pośrodku placu zabaw. Przystanęła za huśtawką pewna, że to wspaniałe schronienie. Zjeżyła sierść i rozejrzała się przerażona po okolicy. Dopiero gdy zobaczyła zaniedbany, opuszczony plac zabaw i dwóch czy trzech ludzi do jej łebka dotarło w końcu, że po raz pierwszy w życiu jest całkiem sama, zdana tylko na siebie. Małym, chudym ciałkiem wstrząsnął dreszcz.

Nighty

Kotka przybiegła.Uśmiechneła się do małej kotki.
-Hej malutka.Co się stało.-powiedziała pytająco do kotki.Usiadła obok niej.

Ki

Wystraszyła się. Prychnęła nie patrząc nawet, kto się do niej odezwał. Kiedy zobaczyła dorosłą kotkę zrobiło jej się głupio i powiedziała patrząc na swoje brudne futerko na łapkach:
- Ja... Chyba się zgubiłam...

Nighty

-Biedactwo.Chcesz mleka.Choć za mną,moja pani ci da.-powiedziała kładąc kotkę na plecach.

Sabrina

Przyszła i spojrzała na koty. - Jeju.. Jaka śliczna. - powiedziała patrząc na małą rudą kuleczkę.

Nighty

Czarna kotka pomaszerowała z małą koteczką do domu jej pani.

/Lucy Azyl Varelliane/

Ki

Lucy wyrwała się kotce.
- Nie, nie chcę... - odparła. - Moja mama będzie się niepokoić, pewnie gdzieś tu jest.
Mała jeszcze nie zrozumiała, że jej matka zginęła.

Nighty

-Malutka mam dla ciebie przykrą wiadomość ale...twojej mamy już nie ma.-wykrztusiła.