Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Midori
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:48, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Widok krwawiącej Matyldy sprawił, że jej ślepia błysnęły zaawansowanym stanem ekstazy. Po chwili jednak odwróciła odeń wzrok i zerknęła na kocięta siedzące obok niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ki
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:51, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Podbiegła do nieprzytomnej nieznajomej i dokładnie przyjrzała się ranom na jej karku. Od razu poznała, że to kły dużego psa, na szczęście ów pies nie ugryzł kocicy tak mocno by zagrozić jej życiu. Usiadła i pochyliła się nad Matyldą. Kotka oddychała, więc Lucy obróciła ją na bok, tak jak powinno się kłaść omdlałe koty i odchyliła jej głowę do tyłu żeby ułatwić oddychanie. Kilkakrotnie pacnęła ją lekko łapką w policzek, by ją ocucić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matylda
Gość
|
Wysłany: Sob 18:54, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
odemkneła jedno oko i wymamrotała-nienawidze cię Garo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ki
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:57, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zauważywszy, że kotka powoli odzyskuje przytomność, Lucy odetchnęła z ulga. Pochyliła łebek przysłuchując się słowom, które niewyraźnie wypowiedziała nieznajoma.
- Uspokój się... - powiedziała cicho przyglądając się krwiawiącym ranom na karku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matylda
Gość
|
Wysłany: Sob 19:00, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
zobaczyla nieznajomą chciała się podnieś lecznnie dalarady więc kszyknęła-wszyscy żyją? Czy Garo już poszła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ki
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:02, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Uniosłą głowę i dokładnie się rozejrzała.
- Nie widzę żadnych trupów - odpowiedziała ze stoickim spokojem. Miała nadzieję, że spokój w jej głosie udzieli się nieznajomej. Po chwili zapytała utrzymując ten spokojny ton. - Garo? Kto to taki?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ki dnia Sob 19:02, 21 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matylda
Gość
|
Wysłany: Sob 19:05, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ta mordarczyni i egoistka to ona mnie tak urządziła-powiedziała kolejny raz prubując wstac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ki
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:09, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Uniosła przednią łapę i zatrzymała nad Matyldą jakby chciała ją powstrzymać przed podniesieniem się.
- Jeśli wciąż nie czujesz się na siłach, nie wstawaj - powiedziała wciąż opanowanym głosem. - Garo to suka, która Cię zaatakowała, tak? Nie martw się, nie mam jej tu.
Co prawda Lucy nie wiedziała jak wygląda ta cała Garo, jednak na placu znajdował się tylko jeden pies, który nie okazywał agresji. To na pewno nei była owa Garo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Garo
Gość
|
Wysłany: Sob 19:13, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/Taaaaaak,ty Lucy na 100% jej nie znasz XDDD\
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matylda
Gość
|
Wysłany: Sob 19:16, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
to garo, zabiesz mniez tąd prosze ja jż nie wytrzymam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ki
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:19, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zabrać ją stąd? Ale gdzie? Lucy nie miała człowieka, więc ta Garo wszędzie mogła je znaleźć. Kotka zastanawiała się przez chwilę, aż w końcu przypomniała sobie o starej przyczepie kempingowej.
- Ja sobie życzysz. Ale uważaj - powiedziała. Delikatnie podniosła kotkę i położyła na swoim grzbiecie. Pod ciężarem Matyldy nieco ugięły jej się łapki, ale dzielnie ruszyła przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matylda
Gość
|
Wysłany: Sob 19:23, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
dzięki jesteś cudna że robisz o dla mnie-powiedziała ze łzami w oczch do Lucy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ki
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:27, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Bez przesady, w końcu trzeba sobie pomagać - odpowiedziała łagodnym tonem. Żwawym krokiem skierowała się w stronę lasu.
/Matylda, temat "Przyczepa" w dziale "Camping"/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gifi
Gość
|
Wysłany: Sob 19:44, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przybiegła na plac i podbiegła do Lucy.-Hej Lucy raczej my się nie znamy jestem Gifi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ki
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:53, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/Nie ma mnie tu, poszłam z Matyldą do przyczepy kempingowej! Czy to tak trudno przeczytać mój poprzedni post w całości? Jeśli chcesz to pojaw się w tej przyczepie, w dziale "Camping"/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|