Opustoszała plaża

Connie

Uśmiechnęła się kątem ust - zbyt nieśmiało, jak na nią. XD
- przepraszam. - mruknęła cicho, opierając głowę o jego ramię.

Charles

- Ależ nic się nie stało.- powiedział, głaszcząc ja po włosasch. Uśmiechnął się do niej, jednak wciąz trzymał wzrok na tafli wody.

Connie

- coś nie tak? - zapytała chłopaka, widząc jego utkwiony wzrok na tafli wody. - może jednak chcesz tam wrócić? - dodała, podciągając kolana pod brodę.

Charles

- Co? A nie, tu mi dobrze- powiedział uśmiechając się do niej. Objął dziewczynę jedną ręką.

Connie

Zmroziła chłopaka wzrokiem.
- na prawdę, jeśli chcesz, to idź. - mruknęła, tym razem wbijając spojrzenie w morze i fale, które coraz bardziej się wzburzały.

Charles

- Nie zaczynaj znowu.- ostrzegł, po czym zasmiał się cicho pod nosem. Zaczepnie dał jej pstryczka w nos.

Connie

Wyszczerzyła się lekko, pocierając nos. Wtuliła się w chłopaka, naciągając rękawy na dłonie. - może chodźmy do domu? - zaproponowała. - w końcu miała być kolacja, nie? - dodała. ;d

Charles

- Ale do którego domu?- zapytał.- Do mnie możemy iść, po tą reklamówkę co ci upadła.- dodał, po chwili. Wyszczerzył sie.

Connie

- o nieeee. - pokręciła przecząco głową, chichocząc pod nosem. - idziemy do mnie. - dodała, zaczesując za ucho kosmyk włosów.

Charles

- Noo, jak chcesz.- wyszczerzył sie, po czym wstał. - Idziemy?- zapytał, stojąc nad nią i uśmiechając się słodko.

Connie

- ee, jasne. - odpowiedziała, wzruszając ramionami. Wstała i ruszyła w stronę domu, uśmiechając się kątem ust do chłopaka.

Charles

Odwzajemnił uśmiech dziewczyny i podążył za nią. Delikatnie złapał ją za rękę, nieustannie usmiechajac sie.

Drake

Wszedł na plażę pewnym krokiem. Podobno plaża jest pieknym miejscem.- mruknął sam do siebie. Usiadł na piachu wpatrując się w taflę wody.

London · Gość

Przyszła spacerkiem na plażę.Usiadła przy brzegu i czekała na Chansey.

Viki · Gość

Też przyszła na plażę spojrzała na dziewczyny (i chłopaków)usiadła włożyła ipoda do uszu i patrzyła na taflę morza.