Plaża Słońca!

Kim

- No to wcale nie myślmy, zajęcie się znajdzie z czasem .. może.- powiedziała zatrzymując wzrok na niebie.

Chris.

Może.. - powiedział wpatrując się w niebo - to może w coś pogramy czy cuś? - spytał z lekkim uśmiechem na twarzy.

Kim

- A no pogramy.- powiedziała siadając.- A w co?- zpaytała po chwili, zakładając kosmyk ciemnych włosów za ucho. xd

Chris.

Nie wiem. Ja wymyśliłem granie, a Ty musisz wymyślić gre - powiedział przeciągle. Zaśmiał się.

Kim

- Tenis ziemny.- odpowiedziała po chwili. Wstała, wysunęła dłoń w stronę chłopaka.- Idzie pan?- zapytała. xd

Chris.

Jesteś szalona. - powiedział wstając. - Jedyna fajna gra to wziąć Cię na barana i do wody - wyszczerzył się.

Kim

Pokręciłą przecząco głową.- Jakbyś to zrobił, to byś żałował tego, oj tak.- mruknęła do niego. xdd

Chris.

Bo co byś mi zrobiła takiego? - spytał po chwili śmiejąc się. Zaczął powoli iść w jej strone xd

Kim

- Nasłałabym ma Ciebie moich 'goryli'.- odpowiedziała, śmiejąc się pod nosem. Cofała się małymi krokami.

Chris.

'Goryli'? To Ty masz 'goryli'? - spytał tłumiąc w sobie śmiech - nie wiedziałem - dodał dalej idąc w jej strone.

Kim

- Mam.- odpowiedziała szczerząc się.- Moż enie podobnych do goryli zbytnio, ale są.- dodala po chwili. Zatrzymała się i wyciągnęła ręke w stronę chłopaka.- Stój.- rozkazała.

Chris.

Nie - powiedział patrząc na nią, a potem na morze. Uśmiechnął się znów na nią patrząc.

Kim

- Stój.- powtórzyła, zachowując powagę, udawana oczywiście.- Ani się waż.- dodała.

Chris.

Odważe się - powiedział i złapał ją. Wziął na barana i zaczął kierować w strone wody z wyszczerzem.

Kim

Zaczęła go bić po głowie.- Nie cierpię Cię.- mruknęła do niego.- Mario, Chrisie czy jak tam, czubie jeden! Zostaw mnie!