Romantyczna Plaża

Tamara

- No, a napewno jest bardzo szczęśliwy z powodu tego, że mu wylewa piwo do śmietnika.- powiedziała chichocząc pod nosem.

Malkolm

Za to powinien Cię zabić - powiedział i się zaśmiał - to co robimy? - spytał i się uśmiechnał do niej

Tamara

Przytuliła się do niego mocno.- Nie zabijaj mnie, nie zabijaj.- powiedziała śmiejąc się. Odsunęła się- No nie wiem, mamy piękną noc.- powiedziała, kierując wzrok na księżyc.

Malkolm

powiem Twojemu ojcu, że piłś! - powiedział i się zaśmiał. spojrzał na dziewczyne, a potem na niebo

Tamara

- Nie, nie powiesz.- mruknęła.- Bo wtedy dostałabym karę i byś się już ze mną nigdy nie zobaczył.- powiedziała robiąc mine zbitego psa.

Malkolm

A to nie - powiedział dalej patrząc na niebo. Zaczął się nad czymś zastanawiać..sam nie wiedział o czym xd

Tamara

- Wiesz co .. zachciało mi się bawić w berka.- wyszczerzyła się, po czym dotknęła go w ramię i odbiegła kawałek.- Gonisz.- krzyknęła.

Malkolm

Ejj ! nie byłem przygotowany! - krzyknął i się zaśmiał. Zaczął gonić dziewczyne ale nie biegł najszybciej jak mógł

Tamara

Zaśmiała się.- Jak mnie złapiesz to co?- zapytała odwracając się w jego stronę, lecz wciąż biegła, tylko że tyłem.

Malkolm

Podbiegł do niej i ją wziął na ręcę - to właśnie to - powiedział z wyszczerzem i się zatrzymał

Tamara

- Ej, ale nie rób tego o czym teraz myślę.- powiedziała, trzymając się chłopaka. Uśmeichnęła się słodko.

Malkolm

Dobrz prosz pani - powiedział i ją posadziła na kamień. Uśmiechnał się do niej i spojrzał w niebo

Tamara

- Jaki ty hojny dzisiaj.- wyszczerzyła się, lekko go kopiąc w nogę.- Proszę pana, ej, prosze pana pan powie co będziemy tutaj robić.- dodała.

Malkolm

Nie wiem prosze Mućko - powiedział i się zaśmiał. Spojrzał w jej ciemne oczy i się uśmiechnał lekko

Tamara

Wyciągnęła do niego ręce.- Panie cielak, pan mnie przytuli.- powiedziała, niczym głosem dziecka.- Mućka chce spać.- powiedziała.