|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 22:02, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
-Ej - burknęła, przesuwając się lekko. A brakowało tak niewiele, żeby zasypać chłopaka piachem.
-Nie wiem, ty jesteś tu dłużej więc coś za proponuj. Zresztą wyglądasz na starszego, a starszym się ustępuje - dorzuciła i strzepała z czarnych spodni ziarenka piachu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jesse
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:04, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- dziewczynom się ustępuje. - dorzucił od siebie i zrzucił pozostałe ziarenka piasku. Robiło się już ciemno, a Jessemu zrobiło się zimno. Spojrzał na Marikę. - nie powinnaś już iść do domu ? Wczoraj o tej porze odskoczyłaś ode mnie i pognałaś niczym wiatr. - powiedział, uśmiechając się cwanie ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 22:06, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami.
-Skoro nalegasz, właściwie to mogę się zbierać - stwierdziła i podniosła się z głazu. Przejechała dłońmi po rurkach, prostując zagięcia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jesse
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:08, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- żartowałem. - burknął i złapał ją za rękaw, pociągnął na głaz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 22:09, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zachwiała się.
-Wiem - mruknęła jedynie. Nie chciała poruszać tematu wczorajszego dnia, powiedziała o wiele za dużo. Zagrzebała trampkami w piachu, wkładając dłonie do kieszeni u spodni. Szturchnęła go przy tym zaczepnie łokciem w bok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jesse
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:12, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Schował dłonie do kieszeni i zaczął w nich grzebać. Ilość zużytych papierków, chusteczek i tym podobnych go przeraziła, więc wycofał się z poszukiwań w jeansowych spodniach. Teraz zagłębił ręce w otworach bluzy i trzymał je tam, uznając, że jest im w nich ciepło.
Rzucił krótkie spojrzenie dziewczynie, kąciki jego ust lekko drgnęły. Milczał, chociaż tym razem cisza go nie lustrowała, wręcz przeciwnie, mógł tak siedzieć cały czas, gdyby nie to dokuczliwe zimno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 22:15, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna jak gdyby nigdy nic oparła głowę o jego ramię. Korciło ją, żeby zapytać się o jego wiek. Właściwie, to miała wrażenie, że jest może od niej o rok starszy. Nie wyglądał jej na 20 lat, więc za pewne mieścił się w granicach 17-19.
Ileż można było siedzieć w ciszy? Najwyraźniej chłopakowi nie przeszkadzało, że Marika milczała. Jej wręcz odwrotnie.
Ostatnio zmieniony przez Marika dnia Wto 22:16, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jesse
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:18, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- pewnie chcesz zapytać, ile mam lat ? - powiedział, przyglądając się jej. - można powiedzieć, że 18. - dodał, patrząc na nią dalej. Nie zamierzał jej obejmować, po wczorajszych doświadczeniach. Uśmiechnął się lekko, czekając na jej reakcję. Obawiał się, że dziewczyna od razu ucieknie, tłumacząc się, że jest już późno. Zmieszał się lekko, ale nie było tego po nim widać, pewnie to i lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 22:21, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową.
-To nie jest tak źle - stwierdziła z uśmiechem. Nie zamierzała mu się jednak odwdzięczyć tym samym. Zresztą kobiet o wiek się nie pyta. Dziwiło ją jednak, skąd wiedział co chodziło jej po głowie? Jej wargi ponownie drgnęły, formując mimowolnym uśmiech. Dmuchnęła w grzywkę, która znów opadła jej na włosy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jesse
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:26, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mruknął coś pod nosem, widząc rozwiązaną sznurówkę. Nie chciało mu się, jednakże po chwili już ją wiązał, na kilka supłów, żeby następnym razem nie było tego problemu. Drugą też na wszelki wypadek ubezpieczył, dłonie znowu schował do kieszeni. Spojrzał na zegarek. Ledwo dojrzał godzinę - 21. Spojrzał mimowolnie na Marikę i opartą na jego ramieniu głowę dziewczyny. Zaczynało się robić chłodno, więc chłopak podkulił delikatnie nogi. Strzepnął ze spodni piasek, który pod wpływem wody przyklejał się jak rzep, do spodni. Przetarł delikatnie oczy i przejechał dłonią po włosach. Na jego twarzy zagościł na chwilę uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 22:27, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zerknęła na chłopaka, który kręcił się niesamowicie. Wyprostowała się, może krępowało go jej zachowanie? Uśmiechnęła się kątem warg.
-Co jest? - zapytała jedynie przyglądając mu się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jesse
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:29, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- nic, jest dobrze. - mruknął pod nosem i uśmiechnął się ponownie. Kątem oka ciągle zerkał na Marikę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 22:31, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami i o dziwo przytuliła się do jego ramienia. Robiło się coraz później i wiatr zaczął mocniej wiać. Spojrzała na morze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jesse
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 1691
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:33, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na dziewczynę, która wczoraj od niego uciekała, a teraz się ''kleiła''. Ale było mu dobrze, przynajmniej tak to wyglądało.
Spojrzał, na spokojne już morze i ciemne niebo. Włączył komórkę, żeby dać chociaż trochę światła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marika
Gość
|
Wysłany: Wto 22:36, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie zawracała sobie nawet zbytnio głowy ty, co chłopak myślał na jej temat. Zacisnęła mocniej palce na jego kurtce, mrużąc powieki. Wiatr rozwiał jej włosy, zakrywając całkowicie widok. Burknęła coś pod nosem, ogarniając się i puszczając jednocześnie chłopaka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|