Zachód Słońca

Pablo

Z Polski ? Moja mama z tamtąd jest - uśmiechnął się

Catrina · Gość

-O! no to widzę, że mamy coś wspólnego. - Puściła mu oczko.

Pablo

to co robimy ? - zapytał się uśmiechając się

Catrina · Gość

-masz jakiś pomysł? - Zapytała.

Pablo

Hmm . Może się przejdziemy ? Albo pójdziemy do kina, parku .. ? - zapytał

Catrina · Gość

-Czemu nie. - Wstała.
-co ciekawego dziś w kinie?

Pablo

Romansiki,komedie i horrory - powiedział i wstał

Catrina · Gość

-coś się znajdzie. - Uśmeichnęła się i ruszyła z chłopakiem do kina.

Pablo

Poszli

Sabrina

Przyszła na plażę, korzystając z tego że jest pusta. Sabrina nigdy nie lubiła tłumów. Usiadła gdzieś przy brzegu, i wbiła wzrok w bezchmurne niebo, ozdobione błyszczącymi gwiazdami. Westchnęła cicho.

Charles

Przyszedł trzymając dłonie w kieszeniach spodni. Widząc dziewczynę, podszedł do niej- Można?- zapytała patrząc na nia.

Sabrina

Przeniosła wzrok na chłopaka i uśmiechnęła się nieznacznie. - Jasne, siadaj. - powiedziała i wyciągnęła rękę, w stronę chlopaka. - Sabrina. - powiedziała krótko.

Charles

Uścisnął jej dłoń.- Charles.- odpowiedział, usiadł obok.

Sabrina

- Fajnie że przyszedłeś, bo samej mi się tutaj nie chciało siedziec. - uśmiechnęła się.

Charles

Uśmiechnął się szeroko.- Trzeba poznawać nowe miejsca, i nowych ciekawych ludzi.- wyszczerzył się.