Zachód Słońca

Jesse

Prychnął. Nie chciała, to nie będzie mieć. Uśmiechnął się tym z tą swoją cwaną miną i opadł na piach, podkładając pod głowę ręce.

Marika · Gość

Bez słowa usiadła przy nim i prychnęła, papugując go. Uwielbiała drażnić ludzi, a Jesse wyglądał na takiego co go łatwo wyprowadzić z równowagi. Po chwili dała mu porządnego kuksańca w bok i uśmiechnęła się zadziornie.

Jesse

Widząc, że dziewczyna papuguje go, pokazał jej język. Cisza tak go dręczyła, że znów zaczął przesypywać piasek z ręki do ręki, mrucząc coś pod nosem.

Marika · Gość

-Oh, widzę, że znalazłam sobie rozgadane towarzystwo - stwierdziła, spoglądając na niego.

Jesse

Kiwnął głową.
- cokolwiek nie powiem, zawsze się mnie czepiasz, jak rzep psiego ogona. - podsumował z uśmieszkiem na twarzy. Znów próbował przejechać dłonią włosy, ale ten żel... lepiej nie mówić, Samira miała rację, chociaż można powiedzieć, że lepiej z nim wyglądał.
Westchnął.
- czym się interesujesz ? - zapytał po chwili milczenia, znów siadając, ale tym razem nie po turecku. Spojrzał uważnie na dziewczynę, przynajmniej takie wrażenie ten wzrok sprawiał. Podrapał się po głowie i znów oparł o skałki. Robiło się już ciemno, ale nie zamierzał przerywać jakże tej interesującej rozmowy. xd

Marika · Gość

-Tenisem - odpowiedziała dziwnie szybko, kładąc się na piach. Spoglądała na niego znudzonym wzrokiem, po chwili ziewnęła, zakrywając usta dłonią.
-A ty? - zapytała znów. Dziś była niesamowicie rozmowna, nie ma co. Z braku innego zajęcia dźgnęła chłopaka w żebra palcem.

Jesse

Zdjął deskę ze skałek i pokazał jej ją przed nosem. - tym - powiedział, wskazując palcem deskorolkę. - jeżdżę. - dodał, wyszczerzając się. Nie czekając chwili dłużej, też ją dźgnął palcem, ale dwa razy. A co, miał być gorszy ?

Totutotam.

Wskoczyzła zygzakiem robiąc zeza xDD

Marika · Gość

*z łaski swojej zmniejsz tego ava, albo ten kot zostanie potraktowany butem*

Spojrzała na deskę. I wykrzywiła usta w grymasie.
-Wiem do czego to służy - burknęła i walnęła go wewnętrzną stroną dłoni w czoło. Usiadła po turecku, wpatrując się w chłopaka intensywnie niebieskimi oczami. Czyżby chciała go sprowokować? Po chwili uśmiechnęła się zaczepnie,a blade dłonie włożyła do kieszeni bluzy. Jakby nie patrzeć całkowicie zapomniała o zimnie i o tym uporczywym wietrze, który tak jej przeszkadzał.
-Znając życie nic na tej desce nie umiesz - stwierdziła złośliwie.

Jesse

Również usiadł po turecku, na przeciwko dziewczyny.
- jakbym chciał, to bym Cię nią zabił. - burknął, patrząc na nią. - Masz tu plamę. - dodał, przerzucając wzrok i intensywnie patrząc się w jeden punkt na bluzie.

Marika · Gość

-Oho, nie nabierzesz mnie - powiedziała rozbawiona, opierając się łokciami o uda. Ułożyła brodę na dłoniach. Wyglądała niczym dziesięcioletnie dziecko wpatrujące się w pytona w sklepie zoologicznym. Jej wargi drgnęły, tworząc nikły uśmiech do którego nawet nie musiała się zmuszać.
-Zresztą, prędzej zrobiłbyś sobie tą deską krzywdę, niż mnie trafił - oznajmiła spokojnie.

Jesse

Prychnął pogardliwie, patrząc na dziewczynę.
- a Ty co, lepsza ? Pewnie w tenisie nawet paletką piłki odbić nie umiesz. - powiedział i wystawił jej język, robiąc głupkowatą minę.

Marika · Gość

-Uwierz, że wystarczy, żebym się raz zamachnęła a w twoją głowę na pewno bym trafiła - mruknęła gorzko i zaczęła zasypywać mu piachem nogi xd

Totutotam.

Usiadła posrodku nich. Jej ogon drgał jakby wsadzony do kontaktu xD

Jesse

- CO robisz ? - zapytał, udając strach i szybko podniósł nogi do góry. Spojrzał na kota - spadaj, mały, bo Cię jeszcze zgniotę. - powiedział i wsadził kota na górę, do skałek.