|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siranna
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:31, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna o rudych włosach w niebieskiej koszyli i wytartych rurkach przemierzała okolicę oglądając zwierzęta. Cóż zapewne wszystki chciały mieć dom, a może chciały mieć wolność? Jej kolorowe kolczyki, które nie miały ze sobą nic wspólnego zalśniły w blasku promieni słońca, które przedarły się przez okno. Gwiżdząc cicho stanęła przy drzwiach lustrując to mało przytulne miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pazur
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:53, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Postawny, można by nawet powiedzieć, że przygruby kocur ledwo co przecisnął się między prętami tworzącymi zardzewiałą nieco bramę schroniska. Otrzepał się zbulwersowany faktem, że w dzisiejszych czasach mało kto buduje cokolwiek przychylnego dla panów okrągłych. Ci grubsi potrafili mieć naprawdę utrudnione życie. Pazur położył po sobie uszy, poruszając wąsami. Niech go szlag trafi, psy szczekały bezlitośnie drażniąc jego wrażliwe na dźwięk uszka. Popędził niczym dobry zwiadowca między pniami drzew, stawiając każdy krok bezszelestnie i gdyby nie jego gabaryty pewnie nawet nie zostałby zauważony przez starego dobermana, który jak na zawołanie rzucił się w stronę prętów klatki, próbując dosięgnąć kocura żółtymi kłami.
- NA BOGA! - wrzasnął jak poparzony, odskakując momentalnie w bok. Pognał czym prędzej w stronę co raz uchylających się drzwi. To pewnie miejsce gdzie przetrzymywali tony suchej karmy, kawałków mięsa i resztek po kurczakach z chińskiej budki. To właśnie na te ostatnie czatował. Krótkie wziuuum, a już wskoczył do pomieszczenia, sprytnie przeciskając się między nogami jednego z młodych wolontariuszy. Drzwi trzasnęły za nim, a on stanął jak zamurowany.
-TOALETA?! - krzyk obił się o wykafelkowane ściany niewielkiej i zaniedbanej łazienki. Gdyby nie sierść przysłaniająca skórę jego pyszczka bez problemu można by powiedzieć, że zzieleniał cały i odwrócił się na pięcie próbując wydostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neva
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:09, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zgrabnie wśliznęła się za końcówką ogona kota. Śledziła go od chwili. Miała nadzieje, że zaprowadzi ją do schrona. Usiadła za nim. Była jedynie 5 cm większa od niego. Szczeknęła Hej! Nie wiesz gdzie są ludzie? zapytała uprzejmie. Czuła respekt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pazur
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:24, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Zjeżył się, patrząc na psa jak na nawiedzoną. A skąd ona się tutaj wzięła? Był śledzony? Obiegł ją wzrokiem od góry do dołu, mrużąc groźnie powieki.
-Dla kogo pracujesz? - burknął ostrzegawczo. Pazur naoglądał się w swoim życiu zdecydowanie za dużo filmów szpiegowskich. Poruszył nieznacznie uchem. Szybko jednak przypomniał sobie, że to aktorzy, którzy błagali o litość wychodzili z opresji cali i zdrowi, szybko więc pisnął
-Ja nic njeeeee wiem! - odskoczył w tył i zaczął rozglądać się wokoło za jakimś wyjściem przez które zdołałby się przecisnąć. W pierwszej chwili na myśl nasunął mu się kibel i wielka dziura z wodą w którą mógłby skoczyć, zamknąć się i udać, że nie żyje. Ale przecież przy jego gabarytach mało która droga ucieczki zdałaby egzamin. Dopiero po chwili w głowie rozbrzmiało jej pytanie. Przecież pytała o ludzi. A na cholere mu ludzie? Na cholerę jej ludzie? Ludzie to zło.
Poruszył wąsami zamyślony i łypnął na nią kątem oka przybierając minę starego mędrca.
-A na kiego grzyba Ci ludzie, papilocie? - uśmiechnął się nieznacznie kątem pyska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neva
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:34, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Parsknęła śmiechem. On był śmieszny!
Eh... dla nikogo nie pracuję... dławiła się ze śmiechu.
Po prostu się zgubiłam... i nie jestem papillotem... zasmiała się powtórnie. Czuła, że będzie go lubieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mefisto
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:35, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Odwrócił się i wyjrzał przez uchylony lufcik. Drugie pomieszczenie to toaleta dla ludzi ? Ciekawa konfiguracja. Przeskoczył na sąsiedni parapet, gdzie lufcik był otwarty. Zeskoczył na podłogę zgrabnym susem, lądując między kotem i psem. Usiadł przyglądając im się ciekawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neva
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:39, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Szceknęła z powodu "ataku z zaskoczenia". Wstała i upewnaijąc się, że chyba nic jej nie grozi usiadła. A ty to kto? zapytała zamiatając ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pazur
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:44, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią uważnie, a jego zielone ślepia przybrały wielkość pięciozłotówek. Jakim prawem śmiała się z niego teraz, kiedy przybrał minę zjadającego wszystkie rozumy mędrca?!
Ugryzł się w język, nastroszył ogon i wyciągnął ku suni łapę, łapiąc momentalnie w pazury pojedynczy włos, który wyrwał, żeby ją uciszyć.
I dopiero wtedy dostrzegł czarną zmorę, wyglądem przypominającą puchatego kota.
- Niech mnie diabli! - wrzasnął, oskakując jak poparzony.
-Kocie nie skacz z nieba. Koty straszysz! I papiloty! - wydarł się na niego, kładąc po sobie uszy w ostrzegawczym geście. W dzisiejszych czasach wszyscy robili się coraz to bardziej pyskaci i bezczelni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neva
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:49, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Znów się zaśmiała. Wiecie co...? Lubię koty. Przez was! stwierdziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siranna
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:49, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wytrzeczyła gałki oczne widząc nagle tyle zwierząt. Jej uwagę przykuł czarny kot...Miała kiedyś czarnego kota...O tak, nie byle jakiego, wrednego, niezaleznego, a mimotego tak wiernego i ciepłego. Podrapała się po rudej głowie i usiadła na kafelkach, próbując nie wypłoszyć zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neva
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:54, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
CZŁOWIEK <- ten komunikat nadał jej nos. Szybko odwróciła łeb. Przepraszam Was chłopaki! szczeknęła i podbiegła do Rudej. Machała ogonem, tarzała się po ziemi z radości. Chwilę później usiadła w spokoju i wypięła pierś, aby pokazać adresatkę do Lisy. Może są zaprowadzi do domu! Paptrzyła na nią błagalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mefisto
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:55, 16 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał uważnie na suczkę. Była śmieszna, nie stanowiła zagrożenia. Kot wydawał się za to kompletnie głupi. Może nie głupi pomyślał. Może po prostu ma trudny dzień. Zauważył dziewczynę wchodzącą do pomieszczenia. Ostrzegawczo położył uszy i syknął obnażając zęby, ale nie ruszył się z miejsca. Zwrócił się do kota.
- Jeśli już to papillony, nie papiloty. Poza tym - nie wrzeszcz tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pazur
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:45, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pazur łypnął kątem oka na czarnego kota, który najwyraźniej nie potrafił czy też nie chciał wyczuł ironii jaka otaczała całe to zajście. Najważniejsze to mieć poczucie humoru i umieć zachować powagę w wymagających tego chwilach.
Kot nie zamierzał prychać, buchać dumą i patrzeć ze zniewagą na wszystkich tylko i wyłącznie po to, żeby pokazać jak wyniosłym potrafi być towarzyszem. Kto tutaj może być głupi? Poruszył nieznacznie kitą, a kąciki jego pyska drgnęły niezauważalnie ku górze. Co jak co, miał dzisiaj nadzwyczaj dobry humor. To jednak nawet obecny stan ducha nie mógł pozwolić mu pominąć zachowania suki w stosunku do przebywającej tutaj, rudowłosej i z całą pewnością nieznanej mu dziewczyny. Poruszył ucha i zmusił się do zachowania resztek samokontroli, wyzbywając się odruchu prychnięcia jaki wśród jego gatunku był niesamowicie oklepany i co najważniejsze - tandetny. To tak jakby człowiek mierzył innych wzrokiem od góry do dołu, próbując wykazać innym swoją wyższość w hierarchii. W hierarchii, której nie ma i już prawdopodobnie nie będzie.
-Doskonale zdaje sobie sprawę z kim mam do czynienia, nie musisz mnie poprawiać. - mruknął rozbawiony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pazur dnia Pią 16:36, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Minnie
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:23, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kotka postawiła na baczność uszy, stając tuż przed wejściem do łazienki w której jak się domyśliła zgromadziło się kilka zwierząt. Swoimi gabarytami nie była w stanie normalnie otworzyć drzwi, to też naparła na niej z całej siły małą główką próbując przepchnąć je do środka. Niewiele by brakowało gdyby zdołała owtorzyć sobie pomieszczenie , kiedy to zachwiała się, puściła drzwi, a te z impetem uderzyły w jej małą sylwetkę odsuwając ją dobry kawałek na bok. Szybko jednak zmobilizowała się do nagłego ruchu, zerwała na równe łapy i wbiegła do środka, stawiając bezszelestnie każdy krok. Położyła po sobie puchate uszy, patrząc na zgromadzonych maślanym wzrokiem.
-Przepraszam, którędy do kuchni? - przeprosiła grzecznie i zadała nurtujące ją pytanie cichym i miękkim głosem, jakby przestraszona nieco obecnością tylu nieznajomych. Jej wklęsły brzuch domagał się jednak pożywienia na które sama nie była zdolna zapracować, a co gorsze nie przyszło jej nauczyć się jeszcze polować na zwierzęta dziko żyjące.A przecież instynkt łowczy powinna mieć we krwi...
Poruszyła cienkimi, białymi wąsami, wertując spojrzeniem sylwetkę czarnego, puchatego kota o sporych gabarytach. Był równie kudłaty co ona, to też od razu poczuła do niego pewnego rodzaju złudną sympatię. Z racji wieku była jeszcze naiwna, oceniała innych po pozorach i samym wyglądzie. Kocur wyglądał jednak na poważnego czego obawiała się w duchu, bała się przecież jakiejś ciętej riposty na którą nie zdołałaby nawet odpowiedzieć. I chociaż jej rasa należała do tych, które cieszyły się sławą kotów pewnych siebie, Minnie najwyraźniej nawet nie wiedziała czym ta pewność jest. Podkuliła nieznacznie pod siebie kitę niczym spłoszone szczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siranna
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:41, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jej oczy prawie wylazły z orbit, gdy ujrzała psiaka. Uśmiechnęła się do niego...A coż to? Obroża?
Jej zdziwienie jeszcze się pogłębiło. Zmarszyczła czoło i uklękła przy suni.
- Czeeść - rzekła i wystawiła dłoń, by ta mogła zaponać się z jej zapachem - masz obroże i siedzisz w schronisku? - prychnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|