Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yo
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:36, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się-Sądzę, że na początku będzie nieufna, ale potem się otworzy. ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aaron
Gość
|
Wysłany: Nie 17:39, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Ok, dzięki. Muszę się zbierać poszukać noclegu. Do zobaczenia - powiedział i oddalił się za murami schroniska
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yo
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:41, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No to cześć-powiedziała uśmiechając się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vakana
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:13, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła po ludziach jakby troche rozumiejac co mówią. Połozyła się pod płotem spogladając pięknymi oczami na inne zwierzeta.
/PS. Ja nie jestem w klatce, bo sama przyszłam/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Varelliane
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:21, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Weszła do schroniska wzrokiem bładząc po klatakach ... szukała Aval.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wolfeslive Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:25, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nadal z uwagą przyglądała się Vakanie. Już wcześniej próbowała Ją pogłaskac,a le nie wyszło. pOdeszła do klatki. Szkoda, że ne umiem się posługiwać mową psią- westchnęła i dotknęłą opuszkami palców klatki, w ktorej siedziała Vakana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vakana
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:29, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
/Przecież pisałam ze nie jestem w klatce!/
Spojrzała się na dziewczyne już nie warcząc. Była jej obojetna. Ziewnęła szeroko ukazujac wszystkie kły
Wybiegła
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vakana dnia Wto 15:11, 30 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Violence
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:18, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*wyszła powoli z ukrycia, patrząc z przerażeniem wokół*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angela
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:41, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przyszła do schroniska poszukujac pupila. Spojrzała na suczkę i podeszła do niej.
- Cześć mała - powiedziała cicho by jej nie wystraszyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:38, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Weszła do schrnoniska, teraz gdy to się stało...Potrzebowała kogoś. Rozjerzała się w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego zwierzęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edmund
Gość
|
Wysłany: Czw 2:43, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Coś przeturlało się przez środek podwórka. Kot rozszczepił się z jakimś szopem.
- Ej! Nic ci nie zrobiłem - warknął i uskoczył od drapieżnego stworzenia. Skoczył w przód tnąc swymi pazurami. Szop oddał cios. W pewnej chwili Edmund skoczył na drzewo. Szop za nim. Zaczął się cofać gdy... ojć... zabrakło mu gałęzi. Serce biło mu jak młotem. Szop szedł ku niemu. Przełknął ślinę. Zamknął oczy, a gałąź się ułamała. Niby kot spadł lecz nie. Zaczepił się pazurami o pień drzewa.
- Ha! - wydobył jedynie z siebie triumfalnie i zszedł z pnia, na ziemię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:06, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała przez okno na zwierzę z lekkim rozbawieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edmund
Gość
|
Wysłany: Czw 17:03, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Podszedł do okna i wskoczył na nie. " I chyba tym różnię się z Edmundem" - pomyślał w duchu i usiadł. Spojrzał na dziewczynę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cross
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:27, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Chłopak podjechał samochodem pod budynek. Wyszedł i skierował się ku drzwiom. Jednak po drodze zauważył w boksie przestraszoną suczkę. Podszedł bliżej i delikatniej ukucnął.
- Hej mała....- powiedział lekko ściszonym głosem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cotoshi
Gość
|
Wysłany: Czw 17:45, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Leonbergerka wypadła zza zakrętu. Za nią biegło paru pracowników. Była wychudzona lecz wciąż walczyła o wolność, prawo by żyć i oddychać. W tejże chwili pętla zawisła jej na szyi. Zaparła się mocno tak iż ludzie pchali ją i ciągnęli a ona ani drgnie. Puściła na chwilę, lecz zaparła się znowu. I tak ciągli ją do klatki. Cotoshi zmrużyła oczy ze wściekłości. Człowiek pchnął ją mocno w sumie to ją uderzył. Upadła na ziemię. Jakiś facet otworzył boks.
- Wy... - warknęła i podniosła się. Skoczyła na jednego z ludzi lecz nagle 2 pętla pociągnęła ją do tyłu. Wiła się i obracała łeb w różne strony. Ludzie wepchnęli ją do klatki. Ściągnęli chwytaki i zamknęli szybko boks. Suka rzuciła się na kraty i nagle zamarła. Odbiła się od krat. Upadła na ziemię... jakby tak... strasznie powoli.
- Tego psa trzeba uśpić. Jest niebezpieczna. - powiedział jeden z pracowników i poszedł. Cotoshi nie podnosiła się. Leżała nieruchomo na ziemi w boksie. Zamknęli ją... po tylu latach... ale... jak ?! Dała na przód jedną łapę po chwili drugą. Drżąc podniosła się i złapała dech. Nie będzie rozpaczać. Rzuciła się niemalże od razu na kraty, odskoczyła i zaczęła miarowo oddychać. Rozglądała się za drogą ucieczką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|