Znaleziono 35 wyników

Queen - Innuendo

Spojrzał zdziwiony na Lucy i drugą rudą kotkę, po czym parsknął niepohamowanym śmiechem. Domowy pupilek... pomyślał z rozbawieniem. Zwrócił się do rudej kotki.
- Jestem stanowczo za stary na takie z ...

Gdy tylko ruda kotka dosięgnęła Mefista swoim pazurem ten syknął ze złością. Mocnym pacnięciem strącił ją z ławki, ale w ostatnim momencie zaczepił o nią pazurem. Było to o wiele bardziej bolesne niż ...

Złapał ją łapą pod brodę i uniósł pyszczek do góry.
- Mówiłaś coś o dogadywaniu się za pomocą mięśni ? - spytał śmiejąc się.
Puścił jej łebek i wygodnie rozłożył się w jej pobliżu.

- Kwestia genów. - odparł krótko. - Człowieka nie mam i mieć nie będę. Jeszcze aż tak mi nie odbiło. Potrafię sam o siebie zadbać. - prychnął z rozbawieniem.

Otworzył oczy ze zdziwienia.
- Masz mnie za kanapowca ? - zaśmiał się głośno i zastrzygł uszami. - Teraz chyba trochę przesadziłaś.

- Bardzo dziwna z Ciebie kotka. - odpowiedział po chwili uśmiechając się lekko i oblizując pyszczek. - Dodatkowo Bezimienna.

- Czy wszystko musi być interesowne ? - spytał przyglądając jej się uważnie. - Nie można rozmawiać z samej chęci poznania kogoś ?

Zmrużył oczy. Dodał poważniejszym tonem.
- I tu się mylisz. Jaki miałbym interes w tym, żeby Cię wykończyć ? Żaden. Wierz mi, że nawet gdybyś spadła ten pies by Cię nie dorwał.

Roześmiał się.
- I tu Cię boli... jesteś aż taka pamiętliwa ? Przecież koniec końców - nie spadłaś.

- Czemu tak uważasz ? - spytał szczerze zdziwiony. - Przecież nawet nie próbowałaś.
Polizał łapę i przejechał nią po wąsach.
- Jestem Mefisto. - dodał po chwili.

Prawie zapluł się ze śmiechu. Puścił ją i usiadł koło niej.
- I Ty to mówisz ? Wychodzi na to, że Twój mózg nie funkcjonuje dobrze, skoro wrzeszczysz na mnie. Nie możemy normalnie porozmawiać ?

Warknął cicho i uderzył ją prawie tak samo, tyle że trzy razy mocniej. Położył jej łapę na grzbiecie i złapał ją zębami za kark.

Spojrzał na nią z niezadowoleniem i skulił uszy gdy wrzasnęła.
- Nie wrzeszcz tak, Bezimienna.
Odwrócił się i położył się wygodnie na ławce. Bez względu na to co zrobi kotka - nie ustąpi. Nie proś ...

Puścił ją przyglądając jej się uważnie. Ze zmrużonymi ślepiami usiadł na ławce. Oblizał łapę i zastrzygł uszami. Dalej siedział na jej miejscu i czekał na reakcję...no właśnie. Zorientował się, że naw ...