Hala sportowa

Svenja

Czy ktoś powiedział, że gram z zasadami? powiedziała biegnąc w stronę M. Gdy była już obok niego, kopnęła piłkę tak, że trafiła w ścianę. Aut! - powiedziała.

Malkolm

Ej - zaśmiał się i spojrzał na dziewczyne. Zobaczył,że ma rozwiązanego buta więc uklęknął i zawiązał go. Wstał spowrotem

Svenja

No co? powiedziała niewinnym głosem. Pobiegła po piłkę.

Malkolm

Nic nic - powiedziałam i spojrzał w podłoge - jaka piękna podłoga - stwierdził i się zaśmiał

Svenja

Była by ładniejsza, gdyby była różowa.! powiedziała i pokazała mu język. Przybiegła z piłką. Ale nie żeby było, że tak starsznie lubię róż.. - powiedziała. Nie chce mi się już grać.. dodała. Spojrzała na M.

Malkolm

No to ja wygrywam! - powiedział dumnie po czym się zaśmiał - A co do różowego. Mam nadzieję, że nie jesteś taką lalunią - dodał po chwili i się wyszczerzył głupawo

Svenja

Chciałbyś! Jest remis! 2:2! powiedziała. A nie, nie jestem różową panną z toną pudru na twarzy. dodała. Pokazała mu język.

Malkolm

Zaużmy że wygrałem - powiedział i się zaśmiał - i dzięki Ci, że nie jesteś rózchową panienką - dodał

Svenja

Remis.. Nie rozumiesz co to znaczy? Remis! powiedziała. Udawała obrażoną.

Malkolm

Rozumiem - powiedział i podszedł do niej - ale się nie obrażaj - dodał po chwili i ją przytulił ;d

Svenja

Dobzeee... odpowiedziała. Odsunęła się od niego. Choć, pójdziemy gdzieś.. powiedziała. Podeszła do ławki i usiadła. Zdjęła adidasy. Założyła trampki.

Svenja

Dobzeee... odpowiedziała. Odsunęła się od niego. Choć, pójdziemy gdzieś.. powiedziała. Podeszła do ławki i usiadła. Zdjęła adidasy. Założyła trampki.

Malkolm

Usiadł obok niej i zmienił buty. - a gdzie pójdziemy? - spytał zaciekawiony i wstał z ławki. oparł się o ścianę

Malkolm

Usiadł obok niej i zmienił buty - a gdzie pójdziemy? - spytał ciekawsko. Wstał i oparł się o ścianę

Svenja

I don't know. powiedziała. Wstała. A gdzie byś chciał? zapytała.